Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Aneta Hołówek 09.10.2020

Liga Narodów. Polska - Włochy. Lewandowski: reprezentacja potrzebuje dopływu świeżej krwi

- Czeka nas zupełnie inne spotkanie. Włochy to obecnie jedna z topowych drużyn w Europie. Na pewno nie będziemy mieli tyle swobody co w spotkaniu z Finami - powiedział Robert Lewandowski, kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski przed niedzielnym meczem Ligi Narodów z Włochami w Gdańsku.
  • Polacy bez problemów pokonali w Gdańsku Finlandią 5:1 w meczu towarzyskim
  • Teraz podopiecznych Jerzego Brzęczka czeka trudniejsze zadanie, mecz z Włochami w ramach Ligi Narodów
  • Prócz spotkania Ligi Narodów z Włochami, biało-czerwoni zagrają jeszcze z Bośnią i Hercegowiną 
  • Przygotowując się do tych spotkań większość czasu podopieczni Jerzego Brzęczka spędzą w Sopocie 

32-letni napastnik, uznany niedawno za Piłkarza Roku UEFA w sezonie 2019/20, w środowym spotkaniu z Finlandią odpoczywał - siedział na trybunach.

- Czasami takie spojrzenie z boku pomaga, ponieważ można mieć pewne spostrzeżenia. Bardzo cieszy mnie, że reprezentacja Polski zagrała ofensywnie, umiejętnie stosowała pressing na przeciwnika. Finowie mieli z nami duże problemy. Z bardzo dobrej strony pokazali się młodzi zawodnicy. Niektórych widziałem pierwszy raz na żywo. Potrzebowaliśmy świeżej krwi - przyznał Lewandowski podczas konferencji wideo.


Posłuchaj
02:01 Lewandowski.mp3 Przeciwko Finom nie zagrał Robert Lewandowski, ale na Italię kapitan reprezentacji Polski jest już gotowy. O szczegółach Tomasz Kowalczyk. (IAR)

 

Pod jego nieobecność bohaterem spotkania z Finlandią okazał się Kamil Grosicki, który zdobył trzy bramki, wszystkie w pierwszej połowie.

- Kamil wielokrotnie pokazywał swój potencjał, jednak czasami brakowało postawienia tej kropki nad i. To bardzo ambitny piłkarz, chce zdobywać bramki na treningach i w meczach. Ma lekkość i swobodę. Te trafienia na pewno mu pomogą. Czasami piłkarz może mieć problemy w swoim klubie, ale po przyjeździe na reprezentację wcale nie prezentuje niższego poziomu. Kamil jest ważną postacią naszej drużyny i wierzę, że jeszcze wielokrotnie pokaże to na boisku - podkreślił Lewandowski.

Jak przyznał, mecz z Włochami będzie trudniejszy niż starcie z Finami.

- Czeka nas zupełnie inne spotkanie. Włochy to obecnie jedna z topowych drużyn w Europie. Na pewno nie będziemy mieli tyle swobody co w spotkaniu z Finami. Najważniejsze, żeby skupić się na tym, co my mamy grać. Przeciwnik nie pozwoli nam na wiele. Takie doświadczenie tylko może nam pomóc. W przyszłym roku zaczynamy w marcu eliminacje mistrzostw świata, zagramy też z silnymi rywalami na Euro - przyznał kapitan reprezentacji.

Zapytany o porównanie z kadrą Italii, która grała z Polską jesienią 2018 roku w pierwszej edycji Ligi Narodów (remis 1:1 i zwycięstwo Włochów 1:0), odparł, że ten rywal jest obecnie silniejszy i z każdym meczem robi postępy.

Trzy dni po spotkaniu z Włochami Polacy zmierzą się we Wrocławiu - również w Lidze Narodów - z Bośnią i Hercegowiną. Na razie nie wiadomo jeszcze, w jakim wymiarze czasowym Lewandowski wystąpi w najbliższych spotkaniach.

- Na pewno jestem planowany do gry w dwóch meczach, ale musi zapaść decyzja, ile minut mam rozegrać. Nie rozmawiałem jeszcze z selekcjonerem na ten temat. Nie jestem pewny, czy dwa razy zagram po 90 minut. Bardzo ważne jest rozkładanie sił - powiedział kapitan kadry.


Posłuchaj
00:41 Robert Lewandowski o zdrowi przed meczem z Włochami.mp3 Gwiazda polskiego zespołu, nieobecny w meczu towarzyskim przeciw Finlandii, Robert Lewandowski wyjaśnia, że miał uraz szyi, ale odkreśla, że czuje się już dobrze i jest gotowy do gry (IAR)

Posłuchaj
00:53 Lewandowski o Włochach .mp3 Robert Lewandowski o niedzielnym rywalu (IR)

Posłuchaj
00:40 Lewandowski o młodzieży 3.mp3 W środę napastnik Bayernu Monachium przyglądał się poczynaniom kolegów w meczu z Finami. Kapitan reprezentacji Polski jest zadowolony szczególnie z postawy młodszych piłkarzy (IAR)

Podopieczni Jerzego Brzęczka po dwóch kolejkach LN rozegranych we wrześniu mają trzy punkty. Na inaugurację ulegli w Amsterdamie Holandii 0:1, a następnie wygrali w Zenicy z Bośnią i Hercegowiną 2:1. W tych meczach również zabrakło Lewandowskiego, odpoczywającego po trudach sezonu (m.in. triumfował z Bayernem w Lidze Mistrzów).


W tabeli prowadzą Włosi. Zgromadzili cztery punkty - po niespodziewanym remisie we Florencji z Bośnią 1:1 i wyjazdowej wygranej z Holandią 1:0.

Czytaj także:

/ah/IAR/PAP/ŁączyNasPiłka