Teraz rozszerzeniem czarnej, unijnej listy zajmą się eksperci, co może potrwać kilka tygodni, zanim sankcje zostaną ostatecznie zaakceptowane. Obecnie na czarnej liście jest 40 przedstawicieli białoruskiego reżimu, a najwyższym rangą urzędnikiem jest minister spraw wewnętrznych.
Czytaj także:
Te sankcje zatwierdzili 10 dni temu europejscy przywódcy na szczycie w Brukseli. Nie było wtedy zgody wśród państw członkowskich, by objąć sankcjami również Alaksandra Łukaszenkę. Między innymi kraje skandynawskie mówiły, że trzeba pozostawić możliwości dialogu z białoruskimi władzami.
Jednak nieustające represje wobec obywateli spowodowały, że europejskie rządy porozumiały się w sprawie rozszerzenia listy i wpisania na nią Alaksandra Łukaszenki. Z nieoficjalnych informacji wynika, że ma być na nią wpisanych także kilku białoruskich sędziów.
dn
Na skróty:
Informacje: Wiadomości| Sport| Gospodarka| thenews.pl| Euranet| IAR| Redakcja Katolicka
Rozrywka i kultura: Muzyka| Kultura| Teatr| Studio Reportażu| Polska Orkiestra Radiowa| Orkiestra Kameralna| Chór Polskiego Radia| Studia nagrań i koncertów| Bilety
Wiedza: Nauka i technologie | Historia | Szkolenia
Programy: Jedynka| Dwójka| Trójka| Czwórka| thenews.pl
Społeczności: Kontakt | Oceń nas!