Logo Polskiego Radia
PAP
Filip Ciszewski 09.11.2020

Minister edukacji i nauki: w wariancie pozytywnym po 29 listopada uczniowie mogliby wracać do szkół

- Jeśli sytuacja pandemiczna w Polsce będzie trudniejsza, trudno określić, kiedy nastąpi powrót do szkół - powiedział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.

Jak wskazał minister, nie jest w stanie powiedzieć, jaki jest wariant pesymistyczny, bo to zależy od tego, jak wszyscy będziemy się zachowywać, jak będzie wyglądała krzywa zachorowań i praca systemu ochrony zdrowia.

Shutterstock klasa sala pusta ławki 1200.jpg
Zdalna nauka do 29 listopada. Zobacz, co się zmieniło

W poniedziałkowym wieczornym wywiadzie dla Polsat News przypomniał, że pozytywny wariant zakłada, iż krzywa zakażeń koronawirusem ustabilizuje się i spadnie, co spełni oczekiwania wirusologów.

Czytaj także:

- Mam nadzieję, że przez te trzy tygodnie sytuacja pandemiczna w Polsce zostanie wyhamowana - powiedział.

Bezpieczna forma nauczania

Podkreślił, że jest realistą i wie, że wirus łatwo nie ustąpi, jednak chciałby, by uczniowie wrócili jak najszybciej do szkół, bo ma świadomość, że nawet najlepiej prowadzona nauka zdalna nie zastąpi normalnej edukacji stacjonarnej.

EN_szkoła_covid1200.jpg
Epidemia koronawirusa w Europie. Wiele krajów ogranicza działanie szkół

- Nauka zdalna nie zastąpi stacjonarnej - zgadzam się z tymi opiniami, ale taka jest sytuacja - dzisiaj jedyną bezpieczną formą nauczania w tych warunkach - nie tylko dla uczniów, ale dla rodziców i całego społeczeństwa - jest na ten moment nauka zdalna - podkreślił.

Minister zaznaczył, że ze względów epidemicznych zamknięcie szkół jest potrzebne, ponieważ mamy teraz taki moment walki z kolejną falą pandemii, w której musimy wyhamować mobilność społeczeństwa i przez to możliwość przenoszenia się wirusa.

Atrakcyjne zajęcia

Pytany o kwotę 500 zł dofinansowania dla nauczyciela wyjaśnił, że ma być to pomoc w zakupie akcesoriów informatycznych - kamerki, statywu, tabletu, czy mikrofonu.

lekcja zdalna dziecko nauka w dobie koronawirusa fre shut 1200 .jpg
"Katastrofalnie wpływa na przyswajanie wiedzy". Dr Beata Rajba o nauce zdalnej

- To są sprzęty, takie dodatkowe akcesoria, by uatrakcyjnić i ulepszyć tę naukę zdalną - tłumaczył. Chodziło też o to, żeby jak najszybciej przekazać te środki.

Zadania do wykonania

Pytany, czy spełni życzenie kilkudziesięciu osób domagających się w proteście przed siedzibą resortu edukacji, by ustąpił ze stanowiska, odparł, że na stanowisko ministra powołał go prezydent, na wniosek premiera, po uzgodnieniu w ramach Zjednoczonej Prawicy.

Czytaj także:

- Tu są decydenci, którzy są władni odwołać mnie z tego stanowiska - podkreślił. Zaznaczył, że minister to nie jest funkcja na lata, tylko funkcja do wypełnienia zadań i liczy się z tym, że w każdej chwili może odejść.

Uczniowie i nauczyciele na protestach

Pytany, czy wyciągnie konsekwencje wobec nauczycieli namawiających uczniów do udziału w ostatnich protestach, odpowiedział, że nie chodzi o ogół nauczycieli, tylko pojedyncze przypadki - jeśli namawiali nachalnie podczas lekcji do udziału w proteście, albo uczestnicząc w nim w sposób otwarty zachowywali się wulgarnie - co nie przystoi do etosu nauczyciela.

Czarnek free 1200.jpg
Dodatkowe 300 mln na sprzęt do nauki zdalnej. Czarnek: pieniądze trafią do nauczycieli już w grudniu

Czarnek powiedział, że nigdy nie było takiego polecenia, żeby wyciągać konsekwencje wobec wszystkich, którzy braki udział w protestach.

- Szkoła i lekcje to nie jest miejsce na namawianie uczniów do udziału w protestach i to jeszcze w dobie pandemii koronawirusa (...), ale też ulica to nie jest miejsce na wulgarne, a nieraz obsceniczne zachowania ludzi oświaty" - powiedział.

Kultura osobista

Dopytywany, czy będzie karany nauczyciel, który prowadząc lekcje, miał przypięty znak Strajku Kobiet - błyskawicę - powiedział, że nie sądzi, aby sam symbol był powodem do interwencji kuratora.

- Kuratorzy zbadali zawiadomienia ze strony rodziców, uczniów, innych nauczycieli i mamy od kilku do kilkunastu takich przypadków w każdym województwie - podał. - Nie o udział w protestach tu chodzi - dodał.

- To jest wolny, to jest demokratyczny i praworządny kraj i swoje poglądy można wyrażać. Tylko jest pewien poziom i pewna granica. Tą granicą jest kultura osobista - podkreślił minister edukacji i nauki.

- Kultura osobista powinna cechować wszystkich, bez względu na to, jakie ma się poglądy - dodał.

fc