Bogaty program przewiduje m. in. beatyfikację kardynała Johna Henry Newmana, która jest głównym celem tej 17. już zagranicznej podróży niemieckiego papieża.
Zapowiedź protestów czy wręcz prowokacji, które mają czekać Benedykta XVI w Zjednoczonym Królestwie, Watykan przyjął ze spokojem, a nawet z wyrozumiałością. Jak powiedział rzecznik papieża, kontestacja jest czymś normalnym w pluralistycznym społeczeństwie, przywiązanym do wolności słowa.
Zwraca się uwagę, że nie krytykują przyjazdu Benedykta XVI ci, którzy mogliby mieć do niego poważne zastrzeżenia, mianowicie anglikanie. Nowy błogosławiony, kardynał Newman, opuścił Wspólnotę Anglikańską, by przejść do Kościoła rzymskokatolickiego. W jego ślady w ostatnich miesiącach poszło kilkaset tysięcy wiernych anglikańskich, którzy nie godzą się na nominacje biskupie zadeklarowanych homoseksualistów.
Ze swej strony papież zgodził się na obecność duchownych anglikańskich płci żeńskiej podczas nabożeństw ekumenicznych z jego udziałem. Problem mógłby powstać, gdyby chodziło o sprawowanie Eucharystii, wyjaśnił Watykan.
sm, M. Lehnert - Rzym