Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek wydał oświadczenie, w którym wyraził obawy i oczekiwania w związku z wyborami prezydenckimi na Białorusi.
Wybory są zaplanowane na 19 grudnia. Ostatnie wybory nazwał "farsą demokracji".
Przewodniczący Parlamentu z zadowoleniem przyjął fakt zaproszenia zagranicznych obserwatorów z OBWE do monitorowania przebiegu wyborów. Wyraził nadzieję, że będą mogli oni swobodnie i bez przeszkód wykonywać swoją misję. Przypomniał o konieczności zastosowania się do zaleceń międzynarodowych organizacji, by wybory można było uznać za sprawiedliwe i demokratyczne. Jerzy Buzek podkreślił, że sposób przeprowadzenia wyborów będzie miał decydujący wpływ na przyszłe stosunki Unii z Białorusią.
Przewodniczący Parlamentu wyraził też zaniepokojenie sytuacją mediów na Białorusi. Wezwał władze w Mińsku do zapewnienia równego dostępu do mediów dla wszystkich kandydatów i zaprzestania zastraszania niezależnych dziennikarzy. Niestety - jak stwierdził - ostatnie wybory na Białorusi były "farsą demokracji". Demokracja - dodał - nie jest jak sztuka teatralna, którą reżyseruje się według założonego scenariusza, lecz wyrazem wolnej i niepodległej woli narodu. Zwrócił się do sił demokratycznych w kraju, by połączyły wysiłki w celu stworzenia wiarygodnego wyboru dla wolnej, demokratycznej i niepodległej Białorusi.
rr