Szef młodzieżówki PiS: wielu "obrońców demokracji" czterdzieści lat temu współtworzyło zbrodniczy system
Msze za Ojczyznę odprawiane przez kapelana Solidarności księdza Jerzego w kościele św. Stanisława Kostki w Warszawie gromadziły tysiące ludzi. W homiliach kapłan otwarcie mówił o obronie ideałów Solidarności, a także o sprzeciwie wobec przemocy.
Publicznie krytykował nadużycia komunistycznej władzy. Przestrzegał jednocześnie przed nienawiścią do funkcjonariuszy systemu, głosząc zasadę "zło dobrem zwyciężaj". Był wielokrotnie inwigilowany i szykanowany przez bezpiekę, która dopuszczała się wobec niego licznych prowokacji.
Zginął 19 października 1984 roku. Uprowadzili go i zamordowali funkcjonariusze SB, gdy wracał do Warszawy po mszy odprawionej w parafii św. Polskich Braci Męczenników w Bydgoszczy. Po brutalnym pobiciu oprawcy wrzucili księdza do Wisły na tamie koło Włocławka.