Logo Polskiego Radia
IAR
Filip Ciszewski 21.12.2020

Brak przełomu w sprawie zakazu wjazdu ze Zjednoczonego Królestwa do Francji

Po rozmowie brytyjskiego premiera Borisa Johnsona i francuskiego prezydenta Emmanuela Macrona granica jest wciąż zamknięta dla wszystkich chcących wyjechać z Królestwa. Nie ma też na razie daty końca blokady.

W okolicy Dover i Folkestone tworzą się duże kolejki. Kierowcy z zagranicy, w tym Polacy, nie mogą się wydostać z kraju.

koronawirus szczepionka free shutt-1200.jpg
W Wielkiej Brytanii szczepionkę dostało już pół miliona osób. "To powód do nadziei"

- Sytuacja jest trudna i bezprecedensowa - mówi Joanna Popiołek z Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce.

Kierowcy próbują wrócić

Paryż zdecydował o zamknięciu granic o północy, przynajmniej na dwie doby. To efekt pojawienia się w Królestwie nowego, bardziej zaraźliwego wariantu koronawirusa. Ograniczenia dotknęły też kierowców samochodów dostawczych.

- Większość ciężarówek w okolicy to ciężarówki z kontynentu, których kierowcy próbują wrócić - podkreślił brytyjski minister transportu Grant Shapps. A Joanna Popiołek z Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce mówi, że po obu stronach sytuacja jest trudna.

szczepionka okmid-epa08895091 1200.jpg
KE dopuściła na unijny rynek szczepionki firmy Pfizer i BionTech

- Brakuje parkingów, infrastruktury, miejsc, w których można godnie zjeść i odpocząć - wylicza
rozmówczyni Polskiego Radia, dodając, że z punktu widzenia kierowcy jadącego obecnie do Wielkiej Brytanii zasadne jest pytanie, czy opłaca się wjechać do tego kraju.

- Powstaje obawa: czy z niego wyjadę - podkreśla Joanna Popiołek.

Posłuchaj
00:14 brakprzelomy.mp3 Boris Johnson: pracujemy nad rozwiązaniem, by tak szybko, jak się da, wznowić przewóz towarów pomiędzy Królestwem i Francją i by upewnić się, że ruch w obie strony będzie się odbywał w bezpieczny sposób (IAR)

Wstrzymane dostawy

Blokada ma potrwać przynajmniej do północy z wtorku na środę mimo dzisiejszej rozmowy telefonicznej Borisa Johnsona z Emmanuelem Macronem.

test700 mid-epa08897464 1200.jpg
Rzecznik MZ: ok. 700 osób po powrocie z Wielkiej Brytanii zgłosiło się do sanepidu na test

- Pracujemy nad rozwiązaniem, by tak szybko, jak się da, wznowić przewóz towarów pomiędzy Królestwem a Francją - zapewnił brytyjski premier. I dodał, że "zdecydowana większość" dostaw jedzenia i leków nie jest zagrożona. Zaapelował do Brytyjczyków, by nie robili niepotrzebnych zapasów.

Brexitowa niepewność

W okolicach portów już wcześniej panował wzmożony ruch. Powodem jest koniec brexitowego okresu przejściowego. 1 stycznia przyszłego roku zmienią się zasady, ale nie wiadomo na jakie, bo w rokowaniach między Unią a Londynem trwa impas. W efekcie firmy chciały zdążyć z dostawami przed końcem grudnia.

- To trudny czas. Nigdy wcześniej nie mieliśmy kryzysu covidowego i wyjścia
państwa z Unii Europejskiej. Teraz to się nałożyło - mówi Joanna Popiołek.

fc