- W czwartek poszedłem turystycznie na Skrzyczne i muszę przyznać, że szło się ciężko. Bez raczków na butach trudno było przejść; szlaki były oblodzone. Trzeba było bardzo uważać – powiedział ratownik dyżurny ze stacji w Szczyrku.
- W piątek widoczność jest na ogół dobra. W Kotlinie Żywieckiej w dolnych partiach rano utrzymywała się wprawdzie "pierzyna" chmur, natomiast powyżej widoczność jest wyborna, pięknie świeci słońce, a niebo jest bezchmurne - dodał.
Trudne warunki w Beskidach. GOPR poszukiwało agresywnego turysty
W piątek rano w Beskidach termometry wskazywały od -1 do -5 st. C.
Noc bez wyjazdów
Sylwestrowa noc w Beskidach była spokojna.
Czytaj także:
- Otrzymaliśmy tylko jedno zgłoszenie. W czwartek wieczorem orientację stracił turysta, który schodził z Magurki. Pobłądził, ale wyjazd w teren nie był konieczny. Naprowadzaliśmy go telefonicznie i wrócił na szlak – powiedział Stanisławski.
Niebezpiecznie w Tatrach
Dziś na szlakach najwyższych polskich gór spodziewanych jest wielu turystów. Powyżej górnej granicy lasu jest sporo śniegu, a niektóre szlaki są niebezpieczne - mówi Polskiemu Radiu Szymon Ziobrowski - dyrektor TPN.
Ostrzega, że na szlakach wywiany śnieg odsłania lód i konieczne są raki i czekan.
00:19 tatra.mp3 Szymon Ziobrowski, dyrektor TPN, o trudnych warunkach turystycznych w Tatrach (IAR)
- Trzeba też pamiętać, że jest II stopień zagrożenia lawinowego, więc nie ma żartów. Trzeba nosić ze sobą cały zestaw lawinowy - dodaje.
Spacer po zamarzniętej tafli to igranie z życiem. Ratownicy apelują do turystów
TPN apeluje o niewchodzenie na tafle stawów. Lód w wielu miejscach jest bardzo cienki i może się załamać. Cały obszar Tatr jest również zamknięty dla narciarzy.
Aplikacja "Ratunek"
Turyści, którzy wybiorą się na pieszą wycieczkę, muszą mieć solidne buty. Należy się ubrać adekwatnie do warunków. Trzeba też zabrać ze sobą naładowany telefon komórkowy z aplikacją "Ratunek". Może ona uratować życie. Trzeba pamiętać, że szybko zapada zmrok i odpowiednio zaplanować wycieczkę.
GOPR w razie wypadku można wezwać pod bezpłatnym numerem telefonu alarmowego: 985 lub 601 100 300.
fc