Logo Polskiego Radia
IAR
Michał Chodurski 06.10.2010

Będzie polska tarcza antyrakietowa?

Narodowe konsorcjum zbrojeniowe Grupa Bumar chce budować tak zwaną tarczę Polski.
Pocisk antybalistyczny PradyumnaPocisk antybalistyczny Pradyumna(fot. wikipedia)
Posłuchaj
  • Wiceprezes Bumaru Cezary Szczepański o projekcie polskiej tarczy antyrakietowej
Czytaj także

Będzie to kompleksowy system osłony przeciwlotniczej integrujący obronę naszego nieba na poziomie przeciwlotniczym i przeciwrakietowym oraz osłaniający przed ewentualnym atakiem ważne strategicznie obiekty.

Nad możliwością realizacji takiego projektu dyskutowali w środę przedstawiciele Bumaru, MON, sejmowej komisji obrony oraz eksperci.

Polska tarcza znacznie tańsza

Wiceprezes Grupy Bumar Cezary Szczepański przekonywał, że tarcza Polski to konkurencyjny, wbrew pozorom wcale nie tak kosztowny, a do tego przynoszący same korzyści pomysł. Jest to system zintegrowany, dający możliwość rozwoju polskiej zbrojeniówce, a w przyszłości mogący znacznie kształtować rozwój gospodarczy regionów, gdzie są umieszczone zakłady Bumaru produkujące systemy do tarczy.

Prezentację Bumaru pozytywnie ocenił Piotr Pachowski z biura obrony przeciwrakietowej MON. Pachowski zaznaczył jednocześnie, że tarcza powinna - oprócz rodzimej produkcji - bazować również na nowoczesnych technologiach z zachodu.

Z kolei przewodniczący sejmowej komisji obrony Stanisław Wziątek podkreślił, że pomysł Bumaru powinien dać początek do szerszej dyskusji na temat wymiany obecnego, przestarzałego już sprzętu w wojskach obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej.

Według Wziątka nawet najlepszy pomysł na nowoczesną tarczę chroniącą polskie niebo nie będzie mógł być zrealizowany bez politycznego sygnału, że MON jest czymś takim zainteresowany. Polityk uważa, że nad propozycją Bumaru trzeba się zastanowić i stworzyć "dobry klimat społeczny". Zdaniem Wziątka polska tarcza może mieć większą akceptację obywateli, niż amerykańskie rakiety Patriot.

Trzy kręgi obrony

Bumar proponuje trójwarstwową tarczę przeciwrakietową i przeciwlotniczą. Trzy swego rodzaju okręgi będą broniły przed rakietami krótkiego, średniego i dalekiego zasięgu.

Według przedstawicieli firmy wybór polskiego systemu dałby w rzeczywistości oszczędność około 30 procent, ponieważ polski przedsiębiorca zwróci tę wartość do budżetu w postaci podatków. Na razie Bumar nie podaje kosztu instalacji tarczy. Jednak z pewnością będzie to system dużo tańszy od amerykańskich rakiet Patriot. Stany Zjednoczone chcą sprzedać baterię takich rakiet za około miliard dolarów. W dodatku cena różni się w zależności od tego, komu Amerykanie to proponują - inaczej rozmawiają z Hiszpanią, a inaczej z Polską. Jedna bateria Patriotów jest w stanie ochronić tylko Warszawę i okolice.

mch, A.Drążkiewicz