Logo Polskiego Radia
IAR
Sylwia Mróz 11.10.2010

Lobbują w Sejmie za dopalaczami

Osoby związane z Dawidem B. - zwanym królem dopalaczy - zarejestrowały się w parlamencie jako lobbyści.
Budynek polskiego SejmuBudynek polskiego Sejmuźr. wikipedia

Jeden z nich Tomasz Obara zapowiada, że zamierzają się wkrótce wybrać do Sejmu, żeby - jak to ujął - porozmawiać z kilkoma panami o tym, że ustawa antydopalaczowa to strzał kulą w płot, pisze "Rzeczpospolita".

Wolne konopie

W zgłoszeniu do działania w parlamencie jako lobbysta w rubryce chroniony interes prawny wpisał: "ochrona praw i wolności osób uzależnionych od substancji psychotropowych". A jako podmiot, który reprezentuje - swoją matkę. "Z tego powodu do mojej matki przychodzi czasem policja, szuka konopi. Dlatego jej interes chronię" - tłumaczy w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

Nie ukrywa jednak, że osobą na rzecz, której działa jest Dawid B. "Jestem przeciwnikiem dopalaczy, jednak podpisałem z nim porozumienie, że jeśli doprowadzimy do legalizacji konopi wycofa się ze sprzedaży dopalaczy" - mówi Tomasz Obara.

Drugi lobbysta Jędrzej Sadowski w swoim zgłoszeniu z 23 września napisał wprost, że działa na rzecz Dawida B. i jego firmy. Sadowski podobnie jak Obara jest związany z Inicjatywą na rzecz wolnych konopi.

"Rzeczpospolita" dodaje, że w piątek marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna zezwolił inicjatywie Wolne Konopie na zbieranie podpisów pod ustawą liberalizującą podejście do tak zwanych miękkich narkotyków.

sm