Jak podała dpa, statystyki ujawniło Federalne Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w odpowiedzi na interpelacje Partii Lewicy.
Rząd RFN sprowadza do kraju niemieckich członków ISIS. Głównie wdowy po dżihadystach i ich dzieci
- Zgłoszone przestępstwa są jednak jedynie wierzchołkiem góry lodowej - oceniła w poniedziałek rzecznik ds. polityki wewnętrznej lewicowej frakcji parlamentarnej Ulla Jelpke.
Czytaj także:
Jak dodała, większość obelg, gróźb, nawet ataków fizycznych wobec muzułmanów nie została zgłoszona, ponieważ ofiary takich zachowań czują się zastraszone albo się wstydzą.
Według danych opublikowanych w "Neue Osnabrücker Zeitung", w tego typu atakach w 2020 r. ranne zostały 84 osoby.
Berlin i Hamburg na wojnie z przestępczością zorganizowaną. Obława przeciw arabskim klanom
Jest to liczba wyższa niż w 2019 r., kiedy odnotowano 884 ataki islamofobiczne.
- I to pomimo znacznych ograniczeń w życiu publicznym spowodowanych przez COVID-19. W najbliższych tygodniach, jak wynika z doświadczenia, będzie sporo nowych rejestracji - powiedziała "Neue Osnabrücker Zeitung" Jelpke.
Wezwała też do skonstruowania skutecznej ustawy antydyskryminacyjnej, "żeby walka z dyskryminacją muzułmanów nie była jedynie pustymi słowami".
fc