- To święto polskich bohaterów. Kiedy za pomoc Żydom groziła kara śmierci, mimo tego nieśli pomoc na różne sposoby - powiedział Polskiemu Radiu prezydencki minister Wojciech Kolarski. Jak dodał, częstą motywacją była międzyludzka solidarność i chrześcijańskie miłosierdzie.
- To jest ten dzień, w którym pamiętamy o Radzie Pomocy Żydom "Żegota", o polskich emisariuszach - Janie Karskim, Witoldzie Pileckim, pamiętamy o rodzinie Baranków z Siedlisk, rodzinie Kowalskich z Ciepielowa, zamordowanych przez Niemców za pomoc niesioną Żydom - dodał sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta.
Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów. IPN przygotował kilkadziesiąt inicjatyw
Projekt badawczy dot. polskich dyplomatów zaangażowanych w akcje pomocowe
Minister Wojciech Kolarski zapowiedział również, że dziś prezydent poruszy jeszcze kwestię polskich dyplomatów zaangażowanych w akcje pomocowe. Andrzej Duda będzie na ten temat rozmawiał z dyrektorem Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Sławomirem Dębskim.
- Szef PISM przedstawi projekt badawczy, który ma zakończyć się w najbliższych miesiącach, a który może rzucić nowe światło na pomoc, jaką polscy dyplomaci, polskie placówki dyplomatyczne w czasie II wojny światowej świadczyły obywatelom narodowości żydowskiej - mówił prezydencki minister.
Czytaj także:
Szczególna data
Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką jest obchodzony od 2018 roku. Ustawa w sprawie ustanowienia święta państwowego była inicjatywą prezydenta Andrzeja Dudy.
Dzień pamięci przypada 24 marca, w rocznicę zamordowania przez Niemców rodziny Ulmów z Markowej oraz ukrywanych przez nich Żydów z rodzin Goldmanów, Didnerów i Gruenfeldów. Nierozliczona zbrodnia na wielodzietnej rodzinie stała symbolem mordów na Polakach w jakikolwiek sposób pomagających Żydom. IPN szacuje, że tylko w ten sposób zginęło ok. 1000 Polaków.
ms