Rosyjska opozycja i obrońcy praw człowieka alarmują, że zagrożone jest zdrowie i życie Aleksieja Nawalnego.
Lider rosyjskiej opozycji przetrzymywany jest w kolonii karnej. Straż więzienna karze go naganami za rzekome naruszenie regulaminu, poddaje torturom, uniemożliwiając sen i filmuje każdy jego krok.
Polityk poskarżył się na silny ból w plecach i niedowład nogi. Według jego relacji kierownictwo kolonii karnej zlekceważyło prośbę o pomoc medyczną, a tak zwana komisja społeczna, w skład której wchodzą byli pracownicy aparatu więziennictwa, oświadczyła, że opozycjonista symuluje.
00:51 10992884_1.mp3 Aleksiej Nawalny rozpoczął protest głodowy. Relacja Macieja Jastrzębskiego (IAR)
Merkel i Macron rozmawiali z Putinem. Wśród tematów szczepionki i Nawalny
Czytaj także:
"To już jest niepokojące"
"Mam prawo do lekarza i lekarstw, ale ani jednego, ani drugiego nie dostałem" - napisał Aleksiej Nawalny. Opozycjonista podał, że ból w plecach promieniuje na nogi i traci czucie w obu dolnych kończynach.
"Żarty, żartami, ale to już jest niepokojące" - podkreślił i dodał, że protest głodowy, to jedyna metoda walki, jaką może wykorzystać osoba przebywająca za kratami.
ms