Zdaniem Radosława Fogla premier Mateusz Morawiecki nie wychodził wówczas poza swoje kompetencje.
Rzecznik rządu o raporcie NIK: zarzuty wobec Poczty Polskiej i PWPW nie mają uzasadnienia w stanie prawnym
"Działanie w sytuacji nadzwyczajnej"
00:25 Fogiel 1 IAR.mp3 Radosław Fogiel o działaniach premiera ws. wyborów korespondencyjnych (IAR)
- Szef rządu nie ogłaszał wyborów. To należało do kompetencji marszałka Sejmu i Państwowej Komisji Wyborczej. Premier - w ramach swoich uprawnień - wydawał jedynie decyzje podległym mu podmiotom. Chodziło o przygotowanie techniczne do przeprowadzenia wyborów - ocenił.
Wicerzecznik PiS zwrócił uwagę, że w ramach samego kolegium NIK były zdania odrębne, wskazujące na działanie w sytuacji kryzysowej. - Kontrolerzy NIK zdawali się nie zauważać tego, co działo się w Polsce w związku z koronawirusem w przeciągu ostatnich kilkunastu miesięcy - dodał.
Czytaj również:
Wybory korespondencyjne. NIK: organizacja bez podstaw prawnych
Raport NIK
00:13 Fogiel 2 IAR.mp3 Radosław Fogiel o raporcie NIK ws. wyborów korespondencyjnych (IAR)
Najwyższa Izba Kontroli orzekła, że organizacja ubiegłorocznych wyborów prezydenckich w trybie korespondencyjnych nie miała podstaw prawnych. Prezes NIK Marian Banaś wskazał, że wybory organizuje wyłącznie Państwowa Komisja Wyborcza.
NIK skontrolował Kancelarię Premiera, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych oraz Ministerstwo Aktywów Państwowych, a także Pocztę Polską, która miała organizować wybory i Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych.
jmo