Logo Polskiego Radia
IAR
Sylwia Mróz 10.11.2010

"Poncyljusz już jakby się żegnał z PiS"

Paweł Poncyljusz może być kolejnym politykiem Prawa i Sprawiedliwości, który podzieli los wykluczonych posłanek Joanny Kluzik-Rostkowskiej i Elżbiety Jakubiak.

Tak w kuluarach mówią politycy tej partii. Powodem są wypowiedzi Pawła Poncyljusza dla Rzeczpospolitej o tym, że dla PiS-u najlepiej by było, gdyby obie posłanki wróciły do partii. Ten wywiad był niepotrzebny - uważa europoseł PiS-u Ryszard Czarnecki.

Odnosząc się do listu, który Jarosław Kaczyński napisał do działaczy Prawa i Sprawiedliwości, Czarnecki powiedział, że to normalna forma komunikacji prezesa partii z jej członkami. W liście Jarosław Kaczyński wyjaśnia między innymi powody usunięcia posłanek z partii. Prezes ma prawo do ocen - mówi Czarnecki. Europoseł dodaje, że byli działacze PiS-u działają na korzyść rządu i Platformy Obywatelskiej.

Poncyljusz poza PiS?

Poseł PiS Marek Suski uważa, że Paweł Poncyljusz de facto wypowiedział członkostwo w tej partii. Były rzecznik kampanii Jarosława Kaczyńskiego uzależnił swoje pozostanie w tym ugrupowaniu od powrotu Joanny Kluzik-Rostkowskiej i Elżbiety Jakubiak.

Zdaniem Marka Suskiego, który był gościem Programu Pierwszego Polskiego Radia, poseł Poncyljusz wykazał brak odwagi. Jego zdaniem, powinien raczej odejść a nie czekać na to aż zostanie wykluczony.

Paweł Poncyljusz zapowiadał, że będzie przekonywał partię do zmiany decyzji o wykluczeniu posłanek. Jak podkreślał, z partii odeszły jego bratnie dusze.

Jarosław Kaczyński napisał, że w PiS-ie była grupa, która od ponad roku próbowała przejąć władzę nad partią.

sm