W poniedziałek wieczorem Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego prawomocnie odmówiła uchylenia immunitetu sędzi Morawiec, byłej prezes Sądu Okręgowego w Krakowie i prezes Stowarzyszenia Sędziów "Themis". Uchylenia immunitetu i odsunięcia jej od orzekania domagała się Prokuratura Krajowa, która chciała przedstawić sędzi zarzuty m.in. przywłaszczenia środków publicznych i nadużycia uprawnień.
Izba Dyscyplinarna SN nie uchyliła immunitetu sędziemu, który orzekał ws. Marca'68
Minister Wójcik, odnosząc się do tej sprawy w rozmowie w TVN24, powiedział, że sędziowie Izby Dyscyplinarnej "zrobili szkodę" sędzi Morawiec poniedziałkowym orzeczeniem. - Ona (sędzia Morawiec - red.) dla własnego interesu powinna być zainteresowana tym, żeby w czasie jawnej rozprawy oczyścić się z tych poważnych zarzutów - powiedział minister Wójcik.
Dodał, że chciałby zapytać sędziów, którzy orzekli w poniedziałek w sprawie Morawiec, czy "podjęli decyzję, bojąc się presji". - To jest kompromitacja tak naprawdę, takie rozstrzygnięcie - powiedział.
Zarzuty Prokuratury Krajowej
Uchylenia immunitetu byłej prezes Sądu Okręgowego w Krakowie i prezes Stowarzyszenia Sędziów "Themis" chciała Prokuratura Krajowa. Prokuratorzy zamierzali postawić sędzi Morawiec zarzuty przywłaszczenia środków publicznych, działania na szkodę interesu publicznego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, nadużycia uprawnień i przyjęcia korzyści majątkowej.
Według prokuratury, sędzia miała przyjąć wynagrodzenie za pracę na rzecz krakowskiego sądu apelacyjnego, której nie wykonała i nie miała wykonać. Z kolei zarzuty naruszenia uprawnień jako funkcjonariusza publicznego i przyjęcia korzyści majątkowej prokuratura chce jej przedstawić w związku z wyrokiem wydanym przez skład orzekający pod przewodnictwem sędzi, korzystnym dla Marka B. oskarżonego o spowodowanie uszczerbku na zdrowiu swojej żony.
"Reforma wymiaru sprawiedliwości powinna być kontynuowana". Prezydent powołał zespół ds. sędziów pokoju
Sędzia Morawiec nie zgadza się z tymi zarzutami. Jej zdaniem są one "całkowicie bzdurne i wyssane z palca". - Nie mam sobie nic do zarzucenia i uważam, że te ataki są elementem gry politycznej - mówiła w rozmowie z PAP.
Czytaj także:
W konsekwencji prokuratura skierowała do Izby Dyscyplinarnej wniosek o uchylenie immunitetu Morawiec. W październiku ub.r. izba ta nieprawomocnie uchyliła sędzi immunitet, postanowiła też o zawieszeniu jej w czynnościach służbowych i obniżeniu jej wynagrodzenia o 50 proc. Morawiec złożyła zażalenie na tę decyzję.
W poniedziałek Izba Dyscyplinarna zdecydowała o zmianie tej uchwały i ostatecznie odmówiła zezwolenia na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej krakowskiej sędzi.
pg