Tomasz Rzymkowski podkreślił, że Ministerstwo Edukacji i Nauki przygotowało "szeroki pakiet wsparcia dla młodych ludzi, dodatkowe godziny nauki dla potrzebujących". - Będą to dodatkowe godziny, w ramach największych potrzeb. Zwłaszcza w szkołach ponadpodstawowych - mówił w "Kwadransie politycznym" TVP Info wiceszef resortu.
Dziecko w świecie cyfryzacji. Jak być dobrym doradcą dla młodego człowieka?
Dodatkowe zajęcia
Rok szkolny kończy się 25 czerwca, uczniowie wszystkich klas wrócili zaś do edukacji stacjonarnej dopiero z końcem maja. Ten krótki czas z pewnością nie jest wystarczający, by nadrobić zaległości trwającej wiele miesięcy edukacji zdalnej, która - z krótkimi przerwami - trwa od ponad roku. Może jednak pozwolić nauczycielom i wychowawcom zorientować się w największych potrzebach uczniów, by przygotować dla nich wsparcie.
Minister Tomasz Rzymkowski został zapytany, czy te szykowane przez resort dodatkowe godziny będą realizowane już w wakacje, żeby przyszły rok szkolny rozpocząć z nadrobionymi zaległościami. - Nie chcemy dzieciom zabierać wakacji, ale również nauczycielom czy rodzicom - mówił Tomasz Rzymkowski.
Czytaj również:
Powrót do szkół we wrześniu?
- 1 września miejmy nadzieję, że bez jakichkolwiek przeszkód rozpocznie się rok szkolny, nie widać na razie na horyzoncie przeszkód do tego - dodał wiceszef resortu edukacji. Jak wyjaśnił, wówczas zostaną uruchomione dodatkowe zajęcia, które będą pomagać w nadrobieniu najpoważniejszych braków. - Będą te kierunkowe przedmioty zwłaszcza w szkołach ponadpodstawowych, gdzie uczniowie przygotowują się do egzaminów i studiów - mówił.
Minister mówił w programie także o szczepieniach uczniów w wieku szkolnym. Zauważył, że w części szkół powstały punkty szczepień. - Tutaj opieramy się na doświadczeniach samorządu lokalnego. Decyzja o szczepieniach w szkołach od września jest podyktowana wolą samorządów - wyjaśnił.
TVP.Info, jmo