Oslo szykuje się do noblowskiej ceremonii

Zapewne nie dokona tego Lecha Wałęsa. Dyrektor Instytutu Noblowskiego i sekretarz Norweskiego Komitetu Noblowskiego profesor Geir Lundestad oświadczył już Norweskiej Agencji Prasowej, że propozycja Polaka by symbolicznie odebrać laur jest nieaktualna.

Geir Lundestad zwrócił uwagę, że zdarzało się, iż laureaci nie mogli osobiście odebrać nagrody. Tak było również w przypadku Lecha Wałęsy w 1983 roku. Nigdy jednak nie zastępowali ich w tym nobliści z wcześniejszych lat.

W obecnej sytuacji panuje opinia, ze Komitet Noblowski decyduje się by podczas ceremonii krzesło laureata pozostawało puste, co także będzie miało mocną wymowę.

Wiadomo już że w uroczystości będzie uczestniczyć Harald V, król Norwegii oraz ambasadorowie 36 państw, w tym Polski. Do tej pory na zaproszenie do tradycyjnego uczestnictwa nie odpowiedziało jeszcze szesnastu ambasadorów akredytowanych w Norwegi.

Sześć państw zawiadomiło, że ich przedstawiciele nie wezmą w tym udziału. Są to Chiny, Kazachstan, Kuba, Maroko, Irak oraz Rosja. Ta ostatnia tłumaczy, że w tym czasie jej ambasadora nie będzie w Norwegii. Część komentatorów wyraża opinię, że nieobecność ta nie jest przypadkowa.

kk