Krzysztof Krajewski w trakcie spotkania z mieszkańcami Wierszyny podziękował im, a także miejscowemu proboszczowi, ojcu Karolowi Lipińskiemu, za podtrzymywanie polskich tradycji narodowych i naszego języka. Usłyszał też, opowiedzianą przez Ludmiłę Wiżentas, opowieść o podróży pierwszych osadników z Polski, którzy założyli Wierszynę.
Ambasador Polski w Rosji: syberyjska wieś Wierszyna to ważna część historii Polaków
Z kolei córka Ludmiły Wiżentas - Ewelina - zaprezentowała tradycyjne przyśpiewki ludowe, które w nieco zmienionej formie, ale jednak przetrwały w Wierszynie od założenia osady w 1910 roku do dziś.
Ambasador Krzysztof Krajewski złożył kwiaty obok tablicy upamiętniającej 30 mieszkańców Wierszyny zgładzonych przez zbrodniarzy stalinowskich w okresie Wielkiego Terroru. Następnie udał się do miejsca, w którym 111 lat temu w ziemiankach zamieszkali pierwsi osadnicy. Od 2019 roku stoi tam krzyż i wisi tablica z nazwiskami założycieli Wierszyny.