Żołnierze i policja walczą z dilerami

Brazylijskie służby bezpieczeństwa przeszukują slumsy w Rio de Janeiro, gdzie ukrywają się handlarze narkotyków. To część dużej operacji przeciwko gangom narkotykowym w tym mieście. Według ekspertów, może ona trwać kilka tygodni.

Funkcjonariusze opanowali budynek w jednej z biednych dzielnic miasta, w którym wczoraj zabarykadowało się ponad 500 handlarzy narkotyków. Podczas szturmu na budynek policja użyła czołgów i śmigłowców. Doszło do strzelaniny.

W operacji bierze udział około 2600 funkcjonariuszy - żołnierzy wojsk lotniczych, piechoty morskiej i elitarnych oddziałów policji. Wczoraj przez pół godziny trwała wymiana ognia z funkcjonariuszami, w której ci ostatni ponieśli dotkliwe straty.

Minister obrony Brazylii wysłał na miejsce 10 wozów opancerzonych, dwa śmigłowce i około 800 żołnierzy. Brazylijskie służby bezpieczeństwa rozpoczęły tę dużą operację po tygodniu potyczek z gangami narkotykowymi. Zginęło w nich co najmniej 45 osób.

to