Śnieg paraliżuje ruch lotniczy

- Zbyt obfite opady śniegu powodują, że nasze służby ledwie zdążają odśnieżyć pas, a śniegu ponownie przybywa - mówi Przemysław Przybylski, rzecznik lotniska.

Po godz. 14 na godzinę zamknięto jeden pas startowy. Ruch miał być powoli przywracany.

Z powodu złej pogody przed południem pięć samolotów lecących do Warszawy skierowano na lotniska w Katowicach i Rzeszowie.

Opóźnienia przez pogodę

Większość rejsów krajowych i zagranicznych operujących na warszawskim Okęciu ma opóźnienia z powodu intensywnych opadów śniegu. Przed godz. 15 opóźnionych było 15 lotów.

- Konieczność odśnieżania pasów startowych może powodować niewielkie opóźnienia. Samoloty muszą czekać w powietrzu na całkowite odśnieżenia pasu - przyznaje Aneta Winnicka.

Lądują poza stolicą

Część samolotów została przekierowana na inne lotniska w kraju.

- Czasami samolot nie może czekać na odśnieżenie, bo ma za mało paliwa. Wtedy jest kierowany na inne lotnisko - tłumaczy.

Pasażerowie powinni upewnić się w biurze linii lotniczych swoich rejsów, czy nie ma zmian w odlotach i przylotach.

Więcej informacji o sytuacji na lotnisku można zaleźć na stronie internetowej Portu Lotniczego imienia Fryderyka Chopina oraz kontaktując się z poszczególnymi liniami lotniczymi.

kk