Talibowie: od września Afganistan będzie można opuścić tylko z odpowiednimi dokumentami
Kabul liczy cztery miliony mieszkańców, ale w ostatnich tygodniach, gdy talibowie zdobywali kolejne miasta w kraju, to właśnie do stolicy ściągały tysiące ludzi, które uciekały przed walkami. Teraz wiele z tych osób głoduje, koczując w parkach i na ulicach.
00:49 11257944_1.mp3 Afganistan: ludzie nie mają gotówki, a ceny żywności czy odzieży rosną bardzo szybko (IAR)
W stolicy nie działają banki ani bankomaty. Ludzie nie mają gotówki, tymczasem szybko rosną ceny żywności czy odzieży. - Banki są zamknięte, a sytuacja osób, które pracowały w sektorze rządowym wciąż jest niepewna - mówi Mohammed z Kabulu.
Światowa Organizacja Zdrowia poinformowała, że przez chaos na lotnisku w stolicy nie może dostarczyć na miejsce 500 ton lekarstw, sprzętu chirurgicznego oraz zestawów żywnościowych dla dzieci. Według międzynarodowych organizacji, natychmiastowej pomocy potrzebuje teraz około 300 tysięcy niedożywionych Afgańczyków.
Czytaj także:
Jeszcze przed ostatnią falą walk połowa mieszkańców kraju była w stanie przeżyć tylko dzięki pomocy międzynarodowej. Wiele organizacji w ostatnich dniach wycofuje się z Kabulu, a kolejne kraje wstrzymują projekty pomocowe, by nie mogli korzystać z nich talibowie. Do niedawna 2/3 pomocy, jaka docierała do Afganistanu, pochodziła z krajów NATO. Międzynarodowy Fundusz Walutowy zamroził niedawno aktywa Afganistanu.
Talibowie mianowali już nowego szefa banku centralnego jednak niewiadomo, czy ma on jakiekolwiek doświadczenie w zarządzaniu instytucjami finansowymi.
IAR/ jb