Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Bartłomiej Feretycki 25.09.2021

46. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Złote Lwy dla filmu "Wszystkie nasze strachy"

Film "Wszystkie nasze strachy" Łukasza Rondudy i Łukasza Gutta, oparty na życiorysie artysty wizualnego Daniela Rycharskiego, został uhonorowany Złotymi Lwami podczas sobotniej gali zamknięcia 46. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Srebrne Lwy zdobył film Jana P. Matuszyńskiego "Żeby nie było śladów". Uroczystość odbyła się w Teatrze Muzycznym.

Podczas gali zamknięcia 46. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni producent filmu "Wszystkie nasze strachy" Kuba Kosma podkreślił, że nagroda dla ekipy realizacyjnej jest poważnym wyróżnieniem.

- Chciałbym mieć dwa życzenia. Pierwsze to jest takie, żeby polscy widzowie wrócili jak najszybciej do kin na polskie filmy. Życzę sobie i nam, żeby nikt, w naszym pięknym kraju, nie czuł się obco i żeby nie czuł się zaszczuty w żaden sposób - powiedział Kuba Kosma. - Wszystkie nasze strachy możemy pokonać, jeżeli będziemy wobec siebie czuli i uważni - dodał.

Posłuchaj
00:25 11313023_2.mp3 Kuba Kosma: chciałbym mieć dwa życzenia. Pierwsze to jest takie, żeby polscy widzowie wrócili jak najszybciej do kin na polskie filmy (IAR)

W wyścigu po statuetkę "Wszystkie nasze strachy" pokonał 15 produkcji, wśród nich "Żeby nie było śladów" Jana P. Matuszyńskiego, "Hiacynta" Piotra Domalewskiego, "Innych ludzi" Aleksandry Terpińskiej, "Bo we mnie jest seks" Katarzyny Klimkiewicz i "Najmro. Kocha, kradnie, szanuje" Mateusza Rakowicza.

mid-21925332 (1).jpg
46. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Znamy laureatów

Film, oparty na życiorysie Daniela Rycharskiego, opowiada o artyście wizualnym wychowanym na wsi i zaangażowanym w działalność Kościoła katolickiego. Główną rolę zagrał Dawid Ogrodnik. W pozostałych zobaczymy m.in. Andrzeja Chyrę, Jacka Poniedziałka i Jowitę Budnik. Autorami scenariusza są: Łukasz Ronduda, Michał Oleszczyk i Katarzyna Sarnowska. Za zdjęcia odpowiada Łukasz Gutt, a za muzykę - Marcin Lenarczyk.

"Żeby nie było śladów" ze Srebrnymi Lwami

Film "Żeby nie było śladów" Jana P. Matuszyńskiego został doceniony Srebrnymi Lwami. Reżyser, odbierając statuetkę, podkreślił, że historia i teraźniejszość przenikają się.

- Chciałem podziękować bardzo Czarkowi Łazarewiczowi, za to, że oddał mi swoją książkę, producentom: Anecie Hickinbotham i Leszkowi Bodzakowi za to, że znowu odważyli się ze mną pracować - powiedział Jan P. Matuszyński.

Posłuchaj
00:20 11313023_1.mp3 Jan P. Matuszyński: chcę podziękować Czarkowi Łazarewiczowi, Anecie Hickinbotham i Leszkowi Bodzakowi (IAR)

Film to oparta na reportażu Cezarego Łazarewicza pod tym samym tytułem opowieść o maturzyście Grzegorzu Przemyku, który 12 maja 1983 r. został zatrzymany przez funkcjonariuszy MO na pl. Zamkowym w Warszawie i bestialsko pobity w komisariacie. Przewieziony do szpitala, zmarł 14 maja. Śmierć Grzegorza Przemyka była jedną z najgłośniejszych zbrodni aparatu bezpieczeństwa PRL.

Zwiastun filmu "Żeby nie było śladów" (źródło: youtube.com/KinoSwiatPL)

W filmie wystąpili m.in. Mateusz Górski (jako Grzegorz Przemyk), Tomasz Ziętek, Sandra Korzeniak, Agnieszka Grochowska i Jacek Braciak. Autorką scenariusza jest Kaja Krawczyk-Wnuk. Za zdjęcia odpowiada Kacper Fertacz.

Czytaj także:

Obraz jest polskim kandydatem do Oscara. Jego światowa premiera odbyła się w konkursie głównym 78. festiwalu w Wenecji.

bf