Wybuch petardy domowej roboty był prawdopodobnie przyczyną pożaru, do którego doszło w czwartek w Puszczykowie koło Poznania. Poparzona została trójka dzieci w wieku 7 - 14 lat oraz ich ojciec; wszyscy trafili do szpitala.
Jak poinformował PAP rzecznik wielkopolskiej straży pożarnej Sławomir Brandt, do zdarzenia doszło, gdy wybuchła petarda domowej roboty wykonana przez 14-letniego chłopca.
Prawdopodobnie dzieci bawiły się fajerwerkami bez opieki osób dorosłych.
14-latek z poparzeniami oraz ranami szarpanymi został przetransportowany helikopterem do szpitala. W szpitalu znalazła się także pozostała dwójka dzieci oraz ich ojciec, który przybiegł na pomoc.
Na miejscu pracowało pięć zastępów straży pożarnej.
Niebezpieczna zabawa nastolatków
11-latek z Lubartowa doznał obrażeń dłoni, gdy samodzielnie odpalał petardy. Jak poinformował rzecznik lubartowskich policjantów, nadkomisarz Artur Marczuk, do zdarzenia doszło podczas zabawy dwóch nastolatków na jednym z lubartowskich osiedli.
Policja apeluje, żeby zachować rozsądek przy odpalaniu materiałów pirotechnicznych i przypomina, że prawo zabrania sprzedaży fajerwerków nieletnim, chyba że są pod opieką dorosłych.
rr