Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 30.12.2010

Jerzy Buzek: Jestem bardzo rozczarowany

Proces Michaiła Chodorkowskiego był papierkiem lakmusowym tego, jak praworządność i prawa człowieka są traktowane w dzisiejszej Rosji - stwierdził przewodniczący PE Jerzy Buzek.
Jerzy BuzekJerzy Buzek(fot. PAP/Adam Warżawa)

- W efekcie stał się charakterystycznym symbolem wszystkich systemowych problemów w sądownictwie. Jestem bardzo rozczarowany - oświadczył Buzek na wieść o wyroku.

Przewodniczący PE wyraził wiarę w szczerość intencji prezydenta Rosji Dimitrija Medwiediewa w odniesieniu do modernizacji kraju. - Ale by stało się to rzeczywistością, okazje takie jak dzisiejsza nie mogą być zaprzepaszczone. Rosji pozostaje jeszcze bardzo długa droga do przebycia - oświadczył.

Buzek wyraził też "głęboką solidarność" z rodziną Chodorkowskiego. - Spotkałem się z jego matką Martiną Chodorkowską 15 grudnia w Strasburgu. Jest odważną kobietą, której odwagę i wiarę zdecydowanie podziwiam - powiedział.

Spędzą kolejne lata w więzieniu

Michaił Chodorkowski i jego partner biznesowy Płaton Lebiediew zostali w poniedziałek uznani za winnych przywłaszczenia 218 mln ton ropy naftowej i wyprania uzyskanych w ten sposób pieniędzy.

Uznanie ich winy wywołało zaniepokojenie na świecie. Wiele państw krytykowało rosyjski wymiar sprawiedliwości i sytuację w dziedzinie praw człowieka w Rosji.

Od maja 2005 roku Chodorkowski i Lebiediew odbywają już kary po osiem lat łagru za rzekome oszustwa podatkowe i uchylanie się od płacenia podatków. Prokurator wniósł o zaliczenie im na poczet nowych kar okresu, jaki upłynął od ich aresztowania w 2003 roku, co sędzia uwzględnił.

Chodorkowski i Lebiediew konsekwentnie odpierają wysunięte wobec nich zarzuty, uważając je za sfabrykowane i politycznie umotywowane.

kk