W Tatrach panują bardzo trudne warunki turystyczne. Tylko w piątek ratownicy TOPR udzielali pomocy 11 osobom, w tym sześciokrotnie w akcjach użyto śmigłowca - poinformował ratownik dyżurny.
TOPR po pracowitym dniu. "Głównym powodem - nieprzygotowanie turystów"
- Główną przyczyną wypadków były pośliźnięcia się na wskutek braku odpowiedniego, zimowego sprzętu turystycznego, braku umiejętności i odpowiedniego przygotowania. Pośliźnięcia w konsekwencji kończyły się niejednokrotnie upadkami z wysokości i groźnymi obrażeniami - dodał ratownik dyżurny TOPR.
Z kolei w czwartek w Tatrach doszło do serii zabłądzeń. Turystów, którzy zgubili szlaki, ratownicy górscy sprowadzani z Doliny Pańszczycy, Przełęczy Szpiglasowej i z rejonu Suchych Czub. Do groźnego zdarzenia doszło na granicznym Długim Upłazie, gdzie 29-letni Polak spadł na stronę słowacką.
Trudne warunki w Tatrach
Po kilkudniowej odwilży w Tatrach powrócił mróz, a szlaki zostały skute lodem. Do poruszania się w takich warunkach konieczny jest odpowiedni sprzęt turystyczny i umiejętności posługiwania się nim. Planując wyprawy w wyższe partie gór, konieczne jest wyposażenie się w raki, czekan, kask oraz lawinowe ABC, czyli detektor, sondę i łopatkę. Do poruszania się po traktach do wysokości schronisk niezbędne mogą okazać się raczki i kijki.
W górach panują skrajnie trudne warunki, stąd apel ratowników o rozwagę. W Tatrach obowiązuje drugiego stopień zagrożenia lawinowego.
00:20 TOPR IAR 1.mp3 Ratownik drużyny TOPR Piotr Konopka: konieczna była interwencja ratowników TOPR-u w przypadku grupy turystów, która utknęła na przełęczy Liliowe między Świnicą a Kasprowym Wierchem (IAR)
00:17 TOPR IAR 2.mp3 Ratownicy apelują o rozwagę w górach (IAR)
jmo