Logo Polskiego Radia
IAR
Radosław Różycki 01.01.2011

Opanowano bunt więźniów w Anglii

Ford jest więzieniem otwartym o złagodzonym reżymie, ale dawał tam o sobie znać problem z przemytem alkoholu, narkotyków i telefonów komórkowych.
Opanowano bunt więźniów w Angliifot. PAP/EPA/CHRIS ISON

Bunt wybuchł w sylwestrową noc. Grupa około 40 zamaskowanych więźniów podpaliła o północy dwa skrzydła mieszkalne, salę gimnastyczną, dwie sale bilardowe i sortownię listów. Potem, około południa spalono jeszcze 3 bloki mieszkalne. Straż pożarna ugasiła ogień około 16-tej czasu polskiego.

Wcześniej do Ford sprowadzono oddział szturmowy straży więziennej.W sumie teren więzienia otoczyło 140 strażników i pod wieczór zaczęła się ewakuacja około 150 spośród 200 więźniów. Część wywieziono do zamkniętych więzień, bo wzięli udział w rozruchach, a część z braku pomieszczeń po spaleniu ich cel.

Rzecznik Stowarzyszenia Strażników Służby Więziennej Mark Freeman powiedział, że od długiego czasu problemem w Ford była ilość alkoholu, jaką udawało się zdobyć więźniom. Na terenie więzienia znaleziono niedawno 40 pustych butelek po alkoholu i w tych rozruchach alkohol był również główną przyczyną."

Brytyjskiminister odpowiedzialny za więzienia, Crispin Blunt powiedział, że taki bunt w więzieniu otwartym jest niecodzienny, gdyż więźniowie mają tak wiele do stracenia w razie przeniesienia do zakładu karnego o ostrzejszym reżymie.

rr