Za wyrażeniem wotum nieufności dla ministra Bogdana Klicha zagłosowało 10 członkow komisji, przeciw było 16.
Wniosek złożył klub parlamentarny PiS. Partia zarzuca ministrowi współodpowiedzialność za katastrofę smoleńską i brak reakcji na raport MAK. PiS wini też szefa resoru za zły stan polskiej armii. Wniosek popierały też kluby SLD i PJN.
Szef MON po zakończeniu posiedzenia powiedział dziennikarzom, że udało mu sie przekazać posłom "prawdziwy obraz armii". Jego zdaniem reformy w armii poszły bardzo głęboko i nie ma takiego obszaru w siłach zbrojnych, kórych nie dotknęłaby ręka reformatora. Jego zdaniem wymagało tego uzawodowienie armii.
Jednocześnie szef MON przyznał, że nie udało mu się przekonać do swoich racji posła Ludwika Dorna, który w imieniu PiS przedstawił na komisji argumenty przemawiające za odwołaniem ministra z zajmowanego stanowiska. Jego zdaniem Ludwik Dorn nie uznaje faktów, które są dla niego niewygodne.
Przewodniczacy komisji obrony Stanisław Wziątek po komisji powiedział, że również nie czuje się przekonany przez szefa MON do jego racji. - Nie widziałem zrozumienia u nikogo z opozycji - dodał Wziątek. Jego zdaniem logika i arytmetyka wskazywała, że głosowanie musiało skończyć się w taki sposób. Podkreślił, że fatalna atmosfera wokół ministerstwa pozostaje.
Wniosek o odwołanie Klicha przedstawił poseł niezrzeszony Ludwik Dorn. - Poza zupełnie skandalicznym brakiem reakcji na akcję propagandową strony rosyjskiej w sprawie generała Błasika, mamy do czynienia z doprowadzeniem armii ze stanu nienajlepszego do stanu rozkładu i zapaści. Za to powinno się ponieść polityczną odpowiedzialność - powiedział Dorn. Poseł przedstawił też cały szereg innych zarzutów pod adresem ministra obrony, również w sprawach związanych z misją polskich wojsk w Afganistanie.
Komisja obrony obradowała prawie 5 godzin nad wnioskiem o odwolanie szefa MON. W czwartek kolejna odsłona na sali plenarnej, gdzie przewidziano debate na temat wotum nieufności dla ministra Klicha. Natomiast w piątek posłowie zagłosują nad tym wnioskiem.
rr