Wielka Brytania na celowniku chińskich i rosyjskich hackerów

Hague przemawiał na międzynarodowej konferencji w Monachium.

Tak otwarte wypowiedzi na temat wirtualnej wojny w przestrzeni cybernetycznej są nader rzadkie. Brytyjskie media podchwyciły więc wypowiedź ministra Hague'a, który podał konkretne przykłady. Jeden z nich dotyczył brytyjskiej firmy zbrojeniowej i pochodził sprzed roku: Skażony plik, udający raport na temat rakiet balistycznych Trident nadesłał ktoś udający pracownika innej firmy zbrojeniowej. Ale celem było wykradzenie informacji na temat naszych najbardziej tajnych projektów obronnych. Z kolei w zeszłym miesiącu trzech brytyjskich dyplomatów otrzymało e-mail, rzekomo od kolegi z ministerstwa, ale naprawdę był to atak wrogiej agencji wywiadowczej z zawartym w załączniku kodem, który zaatakowałby ich komputer."

Minister William Hague nie ujawnił o jaką wrogą agencję chodziło. Ostatnio pojawiły się jednak doniesienia o dużej aktywności informatycznej wywiadu chińskiego. W minionych latach głośno było też o licznych próbach wykradania sekretów przemysłowych przez rosyjskich hakerów.

rr