Logo Polskiego Radia
IAR
Tomasz Owsiński 07.03.2011

Klich: NATO nie planuje na razie żadnej operacji wojskowej w Libii

Wojna w Libii będzie jednym z tematów zaplanowanego na koniec tygodnia spotkania ministrów obrony państw NATO.

Szef polskiego MON był pytany o konflikt w Afryce Północnej w czasie wizyty w Akademii Obrony Narodowej w Warszawie. Bogdan Klich powtórzył deklarację złożoną niedawno przez sekretarza generalnego NATO Andersa Fogh Rasmussena, że sojusz nie zaangażuje się militarnie w Libii. Klich podkreślił równocześnie, że nie są wykluczone działania, których celem będzie ochrona NATO-wskiej misji na Morzu Śródziemnym oraz ewakuacja obywateli krajów sojuszu z Libii.

- Mam na myśli toczącą się od 10 lat operację antyterrorystyczną Active Endeavour oraz ewentualną ochronę tych spośród obywateli krajów NATO, którzy do tej pory nie zostali ewakuowani z Libii. Natomiast NATO nie planuje żadnej akcji wojskowej w Libii, polityczne wyrażając zdecydowany sprzeciw wobec metod i sposobów rozwiązywania konfliktu w Libii przez Muammara Kaddafiego - powiedział szef MON.

Zakaz lotów nad Libią?

Bogdan Klich podkreślił, że decyzje dotyczące ewentualnego wprowadzenia strefy zakazu lotów nie leżą w kompetencjach NATO, ale Rady Bezpieczeństwa ONZ. Od kilkunastu dni na forum międzynarodowym trwa dyskusja w tej sprawie.

Wprowadzenie strefy miałoby zapobiec atakom libijskiego lotnictwa na miasta zajęte obecnie przez opozycję. - Rada Bezpieczeństwa jest pierwszą instytucją, która musi podejmować decyzje w tych sprawach. Dlatego od stanowiska Rady zależeć będą działania innych organizacji. Ale Rada Bezpieczeństwa musi podjąć decyzje w tej sprawie i dlatego na jakiekolwiek decyzje polityczno-wojskowe NATO w tej kwestii jest jeszcze za wcześnie - wyjaśnił Klich.

Przeciwko wprowadzeniu strefy zakazu lotów opowiedział się niedawno amerykański sekretarz obrony. Robert Gates argumentował, że wymagałoby to wcześniejszego zniszczenia części libijskiego lotnictwa, a to byłoby już operacją militarną.
O jak najszybsze wprowadzenie strefy apelują z kolei przedstawiciele libijskiej opozycji oraz wpływowi amerykańscy senatorowie - republikanin John McCain i demokrata John Kerry.

IAR/to