Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Tomasz Owsiński 11.03.2011

Kaczyński: Prezydent ma "ciekawy" pogląd na sprawę ułaskawień

Jarosław Kaczyński uważa, że sprawa ułaskawień powinna być jawna. Prawo i Sprawiedliwość zaapelowało do prezydenta o ujawnienie wszystkich przypadków zastosowania przez niego prawa łaski.
Jarosław KaczyńskiJarosław Kaczyński(fot. PAP/Paweł Kula)

Bronisław Komorowski odpowiedział, że ujawnienia nie będzie, ponieważ ułaskawienie oznacza też zatarcie winy i nie można krzywdzić ludzi po ułaskawieniu. Według Jarosława Kaczyńskiego, to pogląd "ciekawy" - w kontekście tego, że kancelaria Bronisława Komorowskiego prowadzi audyt w sprawie ułaskawienia Adama S. przez Lecha Kaczyńskiego.

Prezydent Bronisław Komorowski poinformował w piątek, że jak dotąd stosował prawo łaski tylko wtedy, gdy pozytywną opinię o ułaskawieniu wydał sąd. Podkreślił, że audyt ws. ułaskawienia Adama S. przez Lecha Kaczyńskiego nie jest skierowany przeciwko b. prezydentowi.

Komorowski był pytany w RMF FM, czy gnębią go podejrzenia związane z ułaskawieniem przedsiębiorcy Adama S. przez L.Kaczyńskiego. - Tak, ale to są pytania dotyczące raczej realizowania procedur ułaskawienia, a nie samego ułaskawienia - powiedział.

"Jest istotne zbadanie na użytek Kancelarii przede wszystkim, czy są dochowywane (...) procedury, które czynią prawo łaski prezydenckiej bezpiecznym" - uważa prezydent.

Według mediów, Adam S., z którym mąż Marty Kaczyńskiej - Marcin Dubieniecki - założył spółkę, został w "trybie nadzwyczajnym" w czerwcu 2009 r. ułaskawiony przez L.Kaczyńskiego.

Nadzwyczajny tryb prezydencki

Procedurę ułaskawieniową wobec Adama S. wszczęto w tzw. nadzwyczajnym trybie prezydenckim, kiedy to głowa państwa zwraca się do prokuratury czy sądów o informacje i opinie na temat skazanego, którego chce ułaskawić; prasa wyliczyła, że w czasie prezydentury Lecha Kaczyńskiego takich spraw było 18 z ogólnej liczby prawie 2 tysięcy.

Zwykły tryb polega na tym, że skazany zwraca się o opinię ws. ułaskawienia do sądu, który go skazał. Gdy opinia sądu jest pozytywna, sprawa trafia do prokuratora generalnego, a potem - do prezydenta, który wydaje w tej sprawie ostateczną i nieodwołalną decyzję. Może zmniejszyć lub zawiesić wyrok albo nawet zarządzić zatarcie skazania w rejestrze karnym.

to