Logo Polskiego Radia
IAR
Szymon Gebert 16.03.2011

Posłanka PO bez kary za wypowiedź o emerytach. "Bo przeinaczona"

Sejmowa komisja etyki nie ukarała posłanki PO Joanny Muchy za wypowiedź i "braku sensu" rehabilitacji niektórych emerytów, uznając jej tłumaczenie za wystarczające.
Joanna MuchaJoanna MuchaFot. Wikipedia

- Operacja biodra u 85-letniego pacjenta nie ma sensu, bo i tak nie uda się go zrehabilitować - powiedziała w rozmowie z partyjną gazetą "POgłos" Joanna Mucha. Z powodu tej wypowiedzi o ukaranie jej wnioskowali posłowie Prawa i Sprawiedliwości.

Sejmowa komisja etyki poselskiej uznała jednak, że wytłumaczenie Muchy o tym, że nie autoryzawała wywiadu i został on przeinaczony, jest wiarygodne.

- To tłumaczenie było dość logiczne: pani posłanka udzieliła wywiadu i nie dokonała takiej prostej czynności, która polega na autoryzacji. Wypowiedź pani posłanki została przeinaczona, wypaczona, nie oddała intencji wypowiedzi. Udokumentowała to pierwotną wersją swojej wypowiedzi, która była zupełnie inna - powiedział IAR wiceszef komisji, Sławomir Rybicki z PO.

Joanna Mucha wcześniej publicznie tłumaczyła, że wypowiedź autoryzowała, ale - co nazwała swoim błędem - jedynie przez telefon.

Komisja może ukarać posła za naruszenie zasad etyki poselskiej upomnieniem lub naganą.

sg