Według tureckiej agencji prasowej Dogan maszyna została zmuszona do lądowania na tureckim lotnisku w Dijarbakir. Na pokładzie miała znajdować się broń powiązana z irańskim programem nuklearnym.
Tureckie ministerstwo spraw zagranicznych zaprzeczyło doniesieniom agencji twierdząc, że prośba o przelot nad tureckim terytorium to standardowa procedura w przypadku lotów z Iranu do Syrii. MSZ poinformowało, że zdarzało się wcześniej takie loty miały nakaz międzylądowania w Turcji, gdzie sprawdzano ich ładunek.
Publiczna agencja prasowa Anatolia potwierdziła fakt lądowania w Turcji samolotu z Teheranu do Aleppo, ale ani Anatolia ani rząd nie poinformowały, co transportowiec miał na pokładzie.
Wczoraj izraelscy komandosi weszli na pokład statku, który miał na pokładzie irańską broń, w tym rakiety ziemia-ziemia, która miała być przeszmuglowana do Strefy Gazy. Jednostka została przejęta około 200 mil od wybrzeża Izraela, gdy była w drodze do Aleksandrii.
"Haarec", sg