Logo Polskiego Radia
PAP
Sylwia Mróz 19.03.2011

MAEA: zakaz sprzedaży żywności z Fukushimy na razie rozważany

Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) sprecyzowała, że Japonia na razie jedynie rozważa wstrzymanie sprzedaży żywności z prefektury Fukushima.
Żywność i pomoc humanitarna dla JaponiiŻywność i pomoc humanitarna dla Japonii(fot. PAP/EPA/PATRICIA R. TOTEMEIER)

Wcześniej podawano, że taki zakaz już wprowadzono. Japonia potwierdziła, że w tamtejszych produktach żywnościowych wykryto radioaktywny jod i rozważa wprowadzenie zakazu sprzedaży takich produktów.

- Choć czas połowicznego rozpadu radioaktywnego jodu wynosi około ośmiu dni i rozpada się on w sposób naturalny w ciągu kilku tygodni, istnieje krótkoterminowe zagrożenie dla zdrowia ludzkiego, jeśli jod w żywności zostanie wchłonięty do organizmu ludzkiego - napisała MAEA w oświadczeniu.

Przedstawiciel organizacji Graham Andrew ostrzegł na konferencji w Wiedniu, że sytuacja w uszkodzonej w trzęsieniu ziemi elektrowni atomowej Fukushima I może się stabilizować, ale nadal trzeba być przygotowanym na pogorszenie sytuacji.

Rzecznik rządu Japonii Yukio Edano podał wcześniej w sobotę, że poziom radioaktywności w szpinaku i mleku w pobliżu uszkodzonej elektrowni przekroczył bezpieczny poziom.

Radioaktywna żywność

Japońskie ministerstwo nauki poinformowało natomiast, że wykryto ślady substancji radioaktywnych w wodzie z kranu w Tokio i innych miejscowościach, ale ich stężenie nie przekracza dopuszczalnego poziomu.

- Wykryto wyższy od zgodnego w prawem poziom radioaktywności w jednej próbce mleka w prefekturze Fukushima oraz w sześciu próbkach szpinaku w prefekturze Ibaraki, leżącej na południe od Fukushimy - powiedział Edano.

Podkreślił jednak, że poziom ten nie jest niebezpieczny dla zdrowia i wezwał mieszkańców do zachowania spokoju. - Wziąwszy pod uwagę przeciętną konsumpcję mleka przez Japończyków, to nawet gdyby ktoś pił skażone mleko codziennie przez rok, otrzymałby dawkę promieniowania równą jednemu badaniu radiologicznemu" w szpitalu - zastrzegł rzecznik.

- Nawet gdyby ktoś jadł skażony szpinak przez rok, otrzymana przezeń dawka promieniowania wyniosłaby tylko jedną piątą dawki otrzymywanej podczas badania - podkreślił.

/

Według resortu nauki, w wodzie kranowej w prefekturach Tokio, Tochigi, Gunma, Saitama, Chiba i Niigata stwierdzono zaś "ślady radioaktywnego jodu i cezu". Najwyższy był poziom tych substancji w prefekturze Tochigi, gdzie stężenie radioaktywnego jodu wyniosło 77 Bq (bekereli) na litr wody, a cezu - 1,6 Bq.

Japońskie prawo przewiduje, że dopuszczalny poziom tych substancji wynosi odpowiedni 300 i 200 Bq.

Czytaj więcej o katastrofie w Japonii >>>


sm