Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Jolanta Truchanowicz 31.03.2011

List o odwołanie minister oświaty. Ponad 100 tys. podpisów

W Warszawie odbywa się nadzwyczajne Walne Zebranie Delegatów Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność".
Katarzyna HallKatarzyna Hall fot. Wikipedia

- Resort edukacji wprowadził i zamierza jeszcze wprowadzić wiele szkodliwych zmian w prawie oświatowym i systemie edukacji. Skutkiem tych działań będzie zapaść systemu i jakości polskiej szkoły - takimi słowami zaczyna się list w obronie polskiej oświaty, pod którym oświatowa Solidarność zbierała podpisy.

Według oświatowej "S", Hall jest najgorszym z ministrów edukacji. Podkreślają oni, że Katarzyna Hallnie nie spełnia oczekiwań rodziców i środowiska oświatowego.

Związkowcy zarzucają Hall niszczenie systemu edukacji w imię oszczędności, zwiększanie zadań oświatowych dla samorządów nie oferując dodatkowych środków oraz wprowadzenie sześciolatków do źle przygotowanych szkół.

Oświatowa "Solidarność" sprzeciwia się też planowanej likwidacji placówek szkolnych - w tym roku ma to być około 500.

"Ocena mojej pracy zależy od premiera"

W odpowiedzi na zarzuty minister Katarzyna Hall broni się, że to samorządy odpowiadają za zamykanie starych lub otwieranie nowych szkół. - Tam, gdzie społeczeństwo się starzeje, a szkoły pustoszeją, trzeba zamykać szkoły - mówi minister - Ważne, aby każde dziecko miało dostęp do nauki.

Samej petycji w sprawie swojego odwołania Katarzyna Hall nie chce komentować. - Ocena mojej pracy zależy od premiera. Ja staram się pracować jak najlepiej - mówi.

W najbliższym czasie oświatowa "Solidarność" zamierza złożyć petycję z podpisami w kancelarii premiera. Związkowcy będą też zabiegać o rozmowę z Donaldem Tuskiem.

jt, aj