O tym bolesnym doświadczeniu papież mówił w południe, podczas spotkania z pielgrzymami na Anioł Pański. Zwracając się do Polaków obecnych na Placu św. Piotra oraz słuchających go w radiu i telewizji, Benedykt XVI powiedział: "dzisiaj, gdy obchodzicie rocznicę katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem, w której zginął Prezydent waszego kraju i inne osoby udające się na uroczystości w Katyniu, łączę się z wami w tej szczególnej narodowej modlitwie. Niech Chrystus, który jest naszym życiem i zmartwychwstaniem przyjmie ich do swojej chwały i umocni wasze serca w przeżywaniu tego bolesnego doświadczenia. Waszej Ojczyźnie i wszystkim Polakom z serca błogosławię".
W głównym rozważaniu, poświęconym opowieści o wskrzeszeniu Łazarza, Benedykt XVI przypomniał wiernym, że gorsza od śmierci fizycznej jest śmierć duchowa, grzech, który w ruinę obrócić może życie każdego człowieka.
Polacy w Rzymie modlili się za ofiary katastrofy lotniczej pod Smoleńskiej. Inicjatorem mszy w pierwszą rocznicę tragedii w kościele pod wezwaniem św. Stanisława biskupa i męczennika była ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej.
Modlitwa za naród
W słowie wstępnym rektor kościoła, ksiądz prałat Paweł Ptasznik, powiedział, że modlimy się za ofiary katastrofy "ale modlimy się także za nasz naród, w kraju i poza jego granicami, abyśmy umieli odczytywać sens tej tragedii wokół Ewangelii, a nie polityki, a posiew krwi tych wybitnych i tych zwyczajnych naszych rodaków zaowocował zgodą, a nie kłótnią, jednością, a nie podziałami, miłością, a nie zawiścią. I prosimy też, aby to bolesne doświadczenie umacniało pokój i wzajemne zrozumienie między narodami".
(fot. PAP/EPA/Claudio Peri)
Jedna z intencji mszy związana była z pamięcią o ofiarach katastrofy. Ksiądz Ptasznik mówił: "módlmy się za wszystkich zmarłych tragicznie w skutek katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem, aby mogli się cieszyć chwałą zbawionych w niebie". Na mszę przybyli ambasador przy Stolicy Apostolskiej Hanna Suchocka i ambasador przy Kwirynale Wojciech Ponikiewski.
IAR, sm