Logo Polskiego Radia
IAR
Radosław Różycki 13.04.2011

Brytyjczycy chcą, by więcej państw NATO zaangażowało się w Libii

Brytyjski minister spraw zagranicznych William Hague zaapelował o większe zaangażowanie innych państw NATO w kampanii powietrznej nad Libią.
William HagueWilliam Haguefot. fot. PAP/EPA/NICOLAS BOUVY

Hague rozmawia w Katarze z pozostałymi członkami międzynarodowej Grupy Kontaktowej do spraw Libii.

Po wycofaniu się Waszyngtonu z operacji wojskowej, Londyn i Paryż są jej głównymi filarami. Brytyjczycy skierowali do akcji kolejne samoloty Tornado, ale minister William Hague powiedział BBC, że choć sojusznicy kontrolują niebo nad Libią, nie mają dość środków do uderzeń na siły pułkownika Kadafiego na ziemi: "Zachęcamy inne kraje, aby odegrały w tym większą rolę. Będzie o tym mowa na marginesie dzisiejszj narady i spotkania NATO w Berlinie, na które wielu z nas uda się jutro."

Rzecznik Tymczasowej Rady Narodowej skupiającej libijską opozycję, Mahmud Szammam, powiedział zaś: "NATO nie wykonuje w pełni swojej roli. Doceniamy co robi, ale jednocześnie ludzie giną codziennie w miastach zachodniej Libii. Wszyscy wiemy co się od tygodni dzieje w Misuracie, a przecież naczelne zadanie rezolucji to ochrona cywilów."

Mahmud Szammam dodał, że nie rozumie obecności na spotkaniu Grupy Kontaktowej przybyłego z Londynu byłego szefa dyplomacji reżymu Kadafiego, Mussy Kussy, który nie reprezentuje nikogo poza sobą.

Czytaj więcej: Raport Arabia

rr