Schetyna odsyła pismo. Prokuratura zbada czy Brudziński wyzywał strażnika

Według komendanta, 10 kwietnia przed Pałacem Prezydenckim poseł obraził jednego z funkcjonariuszy. Skargę w sprawie znieważenia przez Brudzińskiego strażnika miejskiego w czasie niedzielnych uroczystości pod Pałacem Prezydenckim skierował do Schetyny komendant warszawskiej Straży Miejskiej.

W specjalnym oświadczeniu Joachim Brudziński zaprzecza tym zarzutom. Informuje też, że postanowił skierować do Sądu Okręgowego w Warszawie (Wydział I Cywilny) powództwo przeciwko komendantowi Straży Miejskiej w Warszawie Zbigniewowi Leszczyńskiemu. Poseł PiS napisał, że komendant Straży Miejskiej, przesyłając pismo do marszałka Sejmu RP, naruszył jego dobra osobiste. - Informacje przekazane Marszałkowi Sejmu RP są nieprawdziwe i narażają mnie na utratę zaufania niezbędnego do wykonywania funkcji publicznej w postaci mandatu Posła na Sejm Rzeczypospolitej - czytamy w oświadczeniu.

Marszałek sejmu potwierdził, że przekazał pismo do prokuratury. - Nie ja jestem podmiotem tego pisma, tylko prokurator - mówił.

- Prawa nie powinno się łamać, a w szczególności poseł powinien się zachowywać. Jeśli strażnik czuje się obrażony, to ma prawo do złożenia skargi - powiedział marszałek. Jak podkreślił, czeka na wyjaśnienie tej sprawy właśnie przez prokuraturę.

to, sm