Premier wygłosił w siedzibie Rady Ministrów oświadczenie w sprawie śmierci przywódcy Al-Kaidy. Donald Tusk podkreślił konieczność wstrzemięźliwego komentowania ostatnich wydarzeń, ale zwrócił uwagę, że wiele osób w minionych godzinach odczuło ulgę.
"Śmierć Osamy bin Ladena nie powinna być powodem radości. Ludzie nie powinni cieszyć się ze śmierci innego człowieka, ale wszyscy odczuwamy ulgę. Nie tylko dla tego, że nie ma już na świecie tego, kto kojarzy się z najbardziej okrutną formą terroryzmu, jaki zawisł nad światem w XX i XXI wieku. Wszyscy odczuliśmy ulgę,(...) bo zatriumfowała sprawiedliwość. Dobro nigdy nie może być bezbronne, a zło nigdy nie może być bezkarne" - dodał Tusk.
Premier przypomniał, że w zamachach z 11 września 2001 roku zginęli też obywatele polscy. "Mamy więc również nasz polski powód, aby tamten tragiczny rok wspominać i aby dzisiaj dołączać do tych wszystkich, którzy wydali walkę terroryzmowi i którzy także w przyszłości będą chronić ludzi i świat przed tego typu zamachami i tego typu aktami przemocy" - ocenił Tusk.
Donald Tusk odniósł się też do obchodzonego we wtorek 3 maja, Święta Konstytucji i wyraził nadzieją, że będziemy pamiętać o wszystkich, którzy oddali życie za ojczyznę.
iar/mch