Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 10.05.2011

"Krzysztof Olewnik mógłby żyć, gdyby nie nieudolność instytucji państwa"

Niewiele ponad kwadrans trwało posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Krzysztofa Olewnika. Posłowie umówili się, że do końca tygodnia złożą poprawki, a raport końcowy komisja przyjmie za tydzień.
Krzysztof OlewnikKrzysztof Olewnikfot. East News

Uchwalony raport ma być potem przedstawiony marszałkowi Sejmu, który będzie głosował nad jego przyjęciem.

Komisja rozpoczęła działalność przeszło dwa lata temu, w maju 2009 roku. Bada okoliczności uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika, syna biznesmena. Dodatkowo posłowie zajmowali się między innymi kwestią prawidłowości działań dotyczących wykonania tymczasowego aresztowania i kary pozbawienia wolności wobec aresztowanych lub skazanych w tej sprawie.

Szefostwo policji wprowadzało w błąd

Obszerne fragmenty raportu wyciekły już do internetu. Wynika z nich, że Krzysztof Olewnik mógłby żyć, gdyby nie nieudolność wymiaru sprawiedliwości. Potwierdza to przewodniczący Komisji.

Marek Biernacki mówił, że Komisja pokazała fatalnie funkcjonujące instytucje państwa: policję, prokuraturę i bezradność jednostki, która styka się z taką sytuacją. W raporcie komisji ma się znaleźć stwierdzenie, że szefostwo policji oraz ministrowie spraw wewnętrznych byli wprowadzani w błąd przez niższe szczeble policji.

Zabójstwo Krzysztofa Olewnika

Krzysztof Olewnik został porwany w nocy z 26 na 27 października 2001 roku. Mimo przekazania okupu, zamordowano go dwa lata później. Za winnych zabójstwa zostali uznani: Robert Pazik oraz Sławomir Kościuk.

Obaj zabójcy, a także osadzony na etapie postępowania prokuratorskiego w tej samej sprawie domniemany szef grupy przestępczej Wojciech Franiewski, zmarli następnie w więzieniu. Oficjalnie - popełnili samobójstwo.

IAR,PAP,kk