Prezydent dodał, że nasz region może służyć wsparciem i przykładem przy demokratyzacji kolejnych części świata. Na Zamku Królewskim w Warszawie rozpoczął się XVII Szczyt Prezydentów Państw Europy Środkowej.
Prezydent przypomniał, że region ten był szczególnie boleśnie doświadczony przez historię - przez wojny, hitleryzm, brak niepodległości. Nasz sukces w drodze do wolności - mówił Bronisław Komorowski nie byłby możliwy bez wsparcia Unii Europejskiej. Dodał, że wiele państw poczuło się naprawdę bezpiecznie dopiero, gdy przystąpiły do Wspólnoty. Polski prezydent zastrzegł jednak, że Europa nie może żyć w egoizmie i zamknięciu na problemy innych części świata. Jak podkreślał, Polskę zobowiązuje do tego doświadczenie Solidarności, ale też solidarność innych krajów w dążeniu naszego narodu do wolności.
Wsparcie Zachodu
Bronisław Komorowski zaznaczył, że nasz kraj otrzymał od zamożnego i stabilnego Zachodu wsparcie w bolesnym okresie transformacji. Była to nie tylko pomoc materialna, ale także dzielono się z nami doświadczeniami w budowaniu demokratycznych podstaw - mówił prezydent .
W szczycie w stolicy uczestniczy 20 przywódców państw. Z udziału w nim zrezygnowali prezydenci Serbii i Rumunii, z uwagi na zaproszenie do Polski przedstawiciela Kosowa. Wieczorem w spotkaniu uczestniczyć ma także prezydent USA.
Gospodarzem szczytu jest Bronisław Komorowski. W porannym wywiadzie dla Polskiego Radia prezydent mówił, że Szczyt Prezydentów Państw Europy Środkowej to wyjątkowa okazja do rozmów o staraniach dotyczących wprowadzenia demokracji na Bałkanach czy w Afryce. Jak mówił, uczestnicy tego spotkania będą mówić o niełatwych drogach do demokracji, które przeszły ich kraje. Dodał, że Stany Zjednoczone odgrywają niezwykle ważną rolę w polityce międzynarodowej z punktu widzenia poszerzania obszaru wolności i demokracji na świecie. - Dlatego też uczestnictwo w dzisiejszym spotkaniu amerykańskiego prezydenta ma tak istotne znaczenie - mówił prezydent Komorowski.
Czytaj więcej >>>
(fot. PAP/Jacek Turczyk)
Spotkanie prezydentówSzefowie 20 państw uczestniczą na Zamku Królewskim w Warszawie w XVII Szczycie Prezydentów Państw Europy Środkowej. Z przyjazdu do Warszawy zrezygnowali prezydenci Serbii i Rumunii, z uwagi na zaproszenie do Polski przedstawiciela Kosowa.
Wieczorem (o 19.30), Bronisław Komorowski w Pałacu Prezydenckim z okazji XVII szczytu prezydentów państw Europy Środkowej wyda obiad roboczy, w którym uczestniczyć będzie Barack Obama. Prezydent USA przylatuje do Polski bez swojej małżonki.
Wielu prezydentów do Warszawy przybędzie z Pierwszymi Damami. Dla nich Kancelaria Prezydenta przewidziała osobny program. Małżonki prezydentów spędzą kilka godzin w Żelazowej Woli w Muzeum Fryderyka Chopina.
W pierwszym Szczycie Środkowoeuropejskim, który odbył się w 1992 roku w Salzburgu, wzięli udział prezydenci Austrii, Czech, Niemiec i Węgier. Ostatni raz przywódcy z Europy Środkowej spotkali się 3 lata temu Serbii. Lech Kaczyński wówczas zadeklarował, że kolejne spotkanie odbędzie się w Polsce.
IAR, sm