Logo Polskiego Radia
IAR
Tomasz Owsiński 01.06.2011

"Rozliczyć trzeba tych, którzy nakręcili aferę Nangar Khel"

Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił polskich żołnierzy oskarżonych o zabicie cywilów w Afganistanie. Wcześniej prokurator żądał dla nich kar od 5 do 12 lat więzienia.
Rozliczyć trzeba tych, którzy nakręcili aferę Nangar Khel(fot. PAP/Radek Pietruszka)
Posłuchaj
  • Paweł Olszewski: ważny wyrok dla żołnierzy i ich rodzin
  • Stanisław Wziątek: sygna pokazujący, że za żołnierzami stoi państwo polskie
  • Mariusz Błaszczak: sprawa negatywnie wpłynęla na opinię Wojska Polskiego
  • Radosław Sikorski: cieszę sie, że sąd uniewinnił żołnierzy
Czytaj także

Politycy zgodnie oceniają, że wyrok w sprawie Nangar Khel jest sprawiedliwy, choć spóźniony.

Paweł Olszewski z Platformy Obywatelskiej cieszy się z decyzji sądu, choć - jak zaznacza - nie zwykł komentować sądowych orzeczeń. W jego przekonaniu, polscy żołnierze nie zrobili niczego co uzasadniałoby skazywanie ich na wieloletnie więzienie. Dodał, że jest to niezwykle ważny wyrok z punktu widzenia żołnierzy, którzy poświęcali się w misjach zagranicznych oraz dla i ich rodzin.

Do wyroku odniósł się też szef polskiej dyplomacji. Na jednym z portali społecznościowych Radosław Sikorski napisał: "jeszcze sądy w Warszawie! Żołnierze niewinni. Rzeczpospolita dba o swoich obrońców. Rozliczyć trzeba tych, którzy nakręcili aferę".

Sikorski podkreślał na konferencji prasowej, że podczas misji wojskowej, zdarzają się błędy. - Dzisiaj możemy mieć satysfakcję, że to nie oznacza, iż polscy żołnierze byli winni zbrodni - mówił szef resortu.

Radosław Sikorski dodał, że musimy mieć do takich spraw wyważony stosunek. Jeśli chcemy - mówił minister - żeby polskie wojsko było skuteczne, nie możemy mu wiązać rąk ani narażać żołnierzy na nadmierne konsekwencje, gdy zdarzają się nieuniknione błędy.

Podobną argumentację podejmuje szef sejmowej komisji obrony narodowej Stanisław Wziątek. Podkreśla on, że żołnierze na zagranicznych misjach powinni czuć, że za ich oddaniem dla sprawy stoi państwo polskie. Zwłaszcza wtedy gdy angażują się w trudne działania, które mogą być obarczone pomyłką.

"Wyrok zbyt późno"

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak uważa, że wyrok zapadł zbyt późno i z tego powodu złamał kariery oskarżonych żołnierzy i negatywnie wpłynął na wizerunek całego Wojska Polskiego. W opinii posła Błaszczaka, minister obrony powinien wyciągnąć z tej sprawy wnioski, by uniknąć podobnego przypadku.

Odczytujący uzasadnienie wyroku mówił, że w części zarzutów brak było wystarczających dowodów na potwierdzenie popełnienie przestępstwa. Podkreślił, że niejasności, jak w przypadku orzeczeń biegłych - zgodnie z zasadami polskiego prawa - orzeczono na korzyść oskarżonych. W części zarzutu, sąd dopatrzył się braku działania z premedytacją.

Zdaniem byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego, wyrok sądu w sprawie Nanghar Khel daje żołnierzom i ich rodzinom pełną satysfakcję. Zbigniew Ćwiąkalski oceniając orzeczenie powiedział, że wyrok zawsze powiniem być zgodny z sumieniem sądu.

IAR, to