Logo Polskiego Radia
IAR
Anna Wittenberg 03.06.2011

Internet udanym sposobem na polepszenie życia seksualnego?

Ponad połowa Polaków, zarówno kobiet, jak i mężczyzn, ma kłopoty z seksem, ale większość i tak jest z niego zadowolona. Tak wynika z raportu na temat życia seksualnego w Europie Środkowo-Wschodniej.

Na piątkowym Międzynarodowym Kongresie o Zdrowiu Reprodukcyjnym i Seksualnym, który odbył się w Warszawie, ponad 1000 lekarzy z różnych dziedzin przyglądało się zagadnieniom związanym z pożyciem seksualnym Europejczyków, w tym także Polaków.

Seksuolog prof. Lew-Starowicz stwierdził, że w Polsce na zaburzenia seksualne nie choruje więcej osób niż w innych krajach europejskich, ale mniej szuka pomocy lekarskiej. - Udane życie seksualne jest prozdrowotne i nie warto z niego przedwcześnie rezygnować. W Polsce wiele osób wstydzi się żeby pójśc do seksuologa i leczy się samemu przez internet lub poprzez zakupu w sex-shopach - powiedział prof. Lew Starowicz

Na konferencji wiele osób było zgodnych, że Polacy mają problemy z seksem, ale nadzwyczajnie w świecie boją się o nim rozmawiać.

- Zaledwie co dziesiąty ginekolog jest przygotowany do udzielenia pomocy pacjentkom z zaburzeniami w sferze seksu. W czasie wizyty nawet o to nie pytają. W tych sprawach nadal pokutuje wiele przesądów i stereotypów - zaznaczył prof. Jan Kotarski, kierownik kliniki ginekologii onkologicznej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

Kardiolog, prof. Beata Wożakowska-Kapłon, ordynator w Świętokrzyskim Centrum Kardiologii, powiedziała, że na nasze pożycie seksualne wpływa wiele czynników, m.in. choroby serca i nadciśnienie tętnicze. - Zaburzenia i dysfunkcje w tej sferze życia występują nawet pięć razy częściej u pacjentów z nadciśnieniem. A ma je co trzeci Polak. Poza tym bardzo dużo osób umiera na choroby sercowo-wieńcowe, które mają charakter epidemiczny, podobnie jak zaburzenia seksualne - podkreśliła prof. Wożakowska-Kapłon.

IAR, mr