Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 03.06.2011

Komorowski: Nangar Khel to dramat Afgańczyków, ale i polskiego żołnierza

- Nikt już nie zmieni tego, że w Nangar Khel zginęli cywile, kobiety i dzieci - powiedział prezydent Bronisław Komorowski.
Komorowski: Nangar Khel to dramat Afgańczyków, ale i polskiego żołnierza(fot. PAP/Radek Pietruszka)

Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił w środę wszystkich siedmiu oskarżonych o zbrodnię wojenną w Nangar Khel.

- Jeżeli ktoś jest uniewinniany, generalnie się z tego na ogół cieszę. Bo uważam, że zawsze wszystkie okoliczności, brak dowodów - zgodnie ze starą rzymską zasadą - należy tłumaczyć na korzyść oskarżonych. Natomiast poczekajmy, jaki będzie ostateczny werdykt w tej sprawie - skomentował wyrok Bronisław Komorowski w Polsat News.

- Natomiast wszyscy wiemy, że zginęli Afgańczycy, cywile, kobiety, dzieci i tego nikt już nie zmieni. To jest dramat nie tylko Afgańczyków, to jest w jakiejś mierze dramat misji NATO-wskiej w Afganistanie, to jest dramat także polskiego żołnierza - podkreślił Komorowski.

"MON powinno wyciągnąć wnioski"

Prezydent ocenił, że błędy na wojnie się zdarzają. - Natomiast nieszczęście jest wtedy, jeżeli błąd polega na nieumiejętnościach, na słabościach dowodzenia, braku odpowiedzialności albo jest wynikiem jakiegoś zacietrzewienia - podkreślił Komorowski.

Prezydent zaznaczył, że za żołnierza polskiego - wysyłając go na misję bojową - odpowiedzialność bierze państwo polskie. Dodał, że żołnierz musi być zdolny do "skutecznej akcji, w której ludzie giną", ale powinien też działać w takim systemie, w którym zminimalizowane zostało ryzyko nieszczęśliwych błędów.

Według niego Ministerstwo Obrony Narodowej powinno wyciągnąć ze sprawy Nangar Khel wnioski kadrowe, a także związane z rekrutacją i szkoleniami żołnierzy oraz sposobem organizowania tego rodzaju misji.

- Jestem przekonany, że nie tylko w wymiarze indywidualnym wyciąga się wnioski z tego nieszczęścia, które się zdarzyło. Mam nadzieję, że MON wyciąga wnioski także natury kadrowej, co do sposobu rekrutacji żołnierzy, ale również co do sposobu ich szkolenia i organizowania tego rodzaju misji - powiedział Komorowski.

PAP,kk