Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Anna Wittenberg 07.06.2011

Katastrofa awionetek: będzie polskie śledztwo

Nie wiadomo jeszcze, która prokuratura będzie współpracować z Hiszpanami. Żeby o tym zdecydować, trzeba ustalić np. gdzie zarejestrowano samoloty.
Polska Agencja Żeglugi Powietrznej w 2021 r. obsłużyła prawie 269 tys. operacji typu general aviation, czyli np. awionetek.Polska Agencja Żeglugi Powietrznej w 2021 r. obsłużyła prawie 269 tys. operacji typu general aviation, czyli np. awionetek.Wikimedia Commons CC
Posłuchaj
  • Nad wyjaśnieniem przyczyn wypadku pracuje już specjalna komisja - z Barcelony Ewa Wysocka (IAR)
Czytaj także

Będzie polskie śledztwo w sprawie tragicznego wypadku dwóch polskich awionetek w Hiszpanii – poinformował Maciej Kujawski z Prokuratury Generalnej.

Sprawa dla warszawiaków?

W sprawę muszą włączyć się polscy prokuratorzy, bo w katastrofie zginęli nasi obywatele, m.in. wybitny architekt Stefan Kuryłowicz.

W tej chwili trwa analiza przepisów, które wskażą prokuraturę odpowiednią do przeprowadzenia śledztwa. Jeśli żadne okoliczności nie pomogą wybrać właściwego organu, sprawą zajmie się prokuratura dla Warszawy-Śródmieście.

W poniedziałek w Asturii, w północnej Hiszpanii doszło do dwóch tragicznych wypadków awionetek. W sumie zginęło w nich czterech Polaków – wybitny architekt Stefan Kuryłowicz, jego współpracownik Jacek Syropolski i dwaj przyjaciele – Janusz Zieniewicz i Jacek Olesiński. Pierwszy samolot rozbił się w górach Bayas, druga spadła na lotnisku w Castrillon.

- Słyszałem silnik coraz bliżej, a potem huk - mówił gazecie „El Comercio” pracownik lotniska Roberto Soriano. - Gdyby maszyna spadła kilka metrów dalej na prawo, rozbiłaby się o wieżę kontrolną; jeżeli trochę więcej na lewo, wpadłaby na zbiorniki z paliwem i doszłoby do wybuchu, który zmiótłby nas wszystkich - dodał.

Trzecia awionetka

Według dziennika "El Comercio" z Gijon towarzyszyła im także trzecia awionetka. Na jej pokładzie znajdowali się Polak i Niemiec, którzy bezpiecznie wylądowali na lotnisku w Santander.

To największy wypadek awionetek w Hiszpanii od 5 lat. Samoloty miały uczestniczyć w rajdzie lotniczym prowadzonym w kilku etapach. Piloci otrzymali ostrzeżenia o złej pogodzie. Kuryłowicz i Syropolski oraz Zieleniewicz i Olesiński zdecydowali się lecieć dalej, załoga trzeciej awionetki – Oscar D. i Janusz A. W. postanowili wrócić.

Do tej pory nie wiadomo, czy awionetki zderzyły się w powietrzu, jak poinformowano na początku, czy też doszło do dwóch niezależnych od siebie wypadków. Jak podaje hiszpańska prasa, piloci próbowali lądować w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych - w okolicy panowała gęsta mgła i padał ulewny deszcz.

Ciała trudno zidentyfikować

Przyczyny wypadku bada rządowa komisja śledcza. Delegat rządu w Asturii, Antonio Trevin informował media, że ciała osób, które zginęły, są w stanie uniemożliwiającym ich identyfikację. Wstępnie stwierdzono tożsamość ofiar na podstawie dokumentacji. Pierwsze wyniki oczekiwane są za dwa tygodnie.

Stefan Kuryłowicz, który zginął w katastrofie był jednym z najbardziej znanych polskich architektów na świecie. Jako jedyny twórca z Polski został zaproszony do Komitetu Doradczego, który ma nadzorować przebieg prac przy modernizacji siedziby ONZ w Nowym Jorku. Wśród najbardziej znanych projektów, jakie wyszły z jego pracowni są m.in.: Narodowe Forum Muzyki we Wrocławiu, hotel Hilton w Gdańsku, stadion miejski w Białymstoku i stołeczna stacja metra Dworzec Gdański.

Kuryłowicz był profesorem Politechniki Warszawskiej. Miał 62 lata.

IAR/PAP, wit