Obywatelski projekt „stadionowej specustawy” powstaje pod kierunkiem działaczy Ogólnopolskiego Związku Stowarzyszeń Kibiców. Fani piłki nożnej odnoszą się w niej do zaproponowanego pod koniec maja przez rząd projektu – pisze „Rzeczpospolita”.
Przedstawiona przez Donalda Tuska ustawa zakłada, że wojewoda będzie mógł odwołać imprezę, jeśli zaistnieje zagrożenie bezpieczeństwa uczestników. Kibice chcą dodać do tego przepis, który precyzuje, w jakich dokładnie sytuacjach będzie można to zrobić. Dodatkowo fani piłki nożnej chcą, by samorządy finansowały działalność edukacyjną na temat zasad bezpieczeństwa. Kibice chcą też dopuścić do używania na stadionach pirotechniki, pod warunkiem że osoby, które będą się nią posługiwać wpłacą kaucję, z której będą pokrywane ewentualne straty.
W obywatelskim projekcie znalazł się też przepis zakazujący sprzedaży alkoholu podczas imprez masowych. Zdaniem pomysłodawców projektu, przyzwolenie na alkohol jest przyzwoleniem na awantury.
Aby obywatelski projekt był rozpatrywany przez Sejm, kibice muszą teraz zarejestrować u wojewody komitet obywatelski, którego założenie będzie poparte tysiącem podpisów. Następnie w ciągu trzech miesięcy muszą zebrać pod projektem ustawy 100 tys. podpisów.
Kibice twierdzą, że takie poparcie zdobędą. Otworzyli stronę internetową Kibice za bezpieczeństwem, na której opisują cele projektu i proszą o pomoc w przedstawieniu go w Sejmie. - Liczymy, że do akcji włączą się kibice wszystkich polskich klubów, mający okazję pokazać że nie są – jak próbują pokazywać rządzący – "bandytami stadionowymi", ale dbającymi o dobro wspólne i sięgającymi po środki prawne w celu realizacji swoich praw obywatelami - piszą na stronie.
Obywatelski projekt ustawy jest odpowiedzią na projekt, jaki rząd przyjął 31 maja. Nowe przepisy mają zapewnić bezpieczeństwo m.in. podczas Euro 2012. Wprowadzają m.in. surowsze kary za wtargnięcie na boisko. Zezwalają też na odwołanie imprezy w przypadku zagrożenia. Przywracają także możliwość sprzedaży alkoholu na stadionach.
Rzeczpospolita, wit