Wicedyrektor Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku Tadeusz Jędrzejczyk powiedział, że zapalenia płuc nadal jest diagnozowane, pozostało jeszcze parę badań do wykonania. Lekarze wykluczyli już wcześniej zarażenie szczepem bakterii EHEC.
- Jeden płat płuca zajęty jest zakażeniem. Leczenie w pewnym stopniu utrudnia cukrzyca, na którą cierpi pan prezydent. Gdyby nie ta choroba, takie zapalenie płuc można by na pewno zwalczyć w domu - powiedział Tadeusz Jędrzejczyk. Dodał, że ogólny stan zdrowia Wałęsy jest dobry. Zdaniem Jędrzejczyka, b. prezydent pozostanie w szpitalu na pewno do końca tygodnia, niewykluczone też jednak, że dłużej.
Lech Wałęsa trafił do szpitala w środę w zeszłym tygodniu, zgłosił się sam. Skarżył się na dolegliwości żołądkowe i wysoką gorączkę. Drugiego dnia po przyjęciu do szpitala czuł się dobrze, spotkał się z dziennikarzami, zamieszczał zdjęcia na swoim portalu blip.pl. Następnego dnia poczuł się jednak gorzej. Teraz, według lekarzy, znów odzyskuje pogodę ducha.
Wałęsa od lat zmaga się z chorobą serca. W lutym 2008 r. w klinice Methodist DeBakey Heart and Vascular Center w Houston w Teksasie wszczepiono mu rozrusznik serca. Od dłuższego czasu cierpi też na cukrzycę.
agkm