Logo Polskiego Radia
PAP
Artur Jaryczewski 27.06.2011

Brak różnic między Putinem i Miedwiediewem

Można przypuszczać, że obaj uznają potrzebę reform gospodarczych i większej konkurencji na scenie politycznej - pisze "Financial Times".
Brak różnic między Putinem i Miedwiediewemfot. eastnews

Zdaniem publicysty Neila Buckleya, ostatni tydzień był w rosyjskiej polityce bardzo intrygujący, bo najpierw Miedwiediew oznajmił, że chce wejścia do parlamentu partii liberalnych, a potem władze wykluczyły z grudniowych wyborów parlamentarnych czołową partię liberalną. Kiedy zaś Miedwiediew zapowiedział odejście od niektórych aspektów polityki Putina, ten nazwał to "naszym wspólnym programem".

- Wynika z tego wniosek, że niezależnie od różnic między obu politykami, nie ma między nimi poważnego pęknięcia. Kiedy Miedwiediew zaproponował stopniowe zliberalizowanie zdominowanej przez Kreml gospodarki, Putin oświadczył, że zawsze zakładał, iż centralizacja, którą zaprowadził za swej prezydentury, nie będzie trwała wiecznie - czytamy w artykule.

Może to - zdaniem komentatora "FT" - świadczyć o tym, że obaj politycy uznali potrzebę reform gospodarczych, choć różnią się co do ich szczegółów i tempa. Niewykluczone też, że program Miedwiediewa jest mniej liberalny, niż sam prezydent go przedstawia.

- W sferze politycznej władze najwyraźniej zamierzają wprowadzić większą konkurencyjność, choć w stopniu ograniczonym i ściśle kontrolowanym - ocenia Buckley.

aj