Logo Polskiego Radia
IAR
Sylwia Mróz 28.06.2011

Rydzyk przeprasza: jeśli ktoś mnie źle zrozumiał...

Ojciec Tadeusz Rydzyk zapewnia w rozmowie z "Naszym Dziennikiem", iż nigdy nie powiedział, że Polska jest obecnie państwem totalitarnym, o co jest posądzany.
Dyrektor Radia Maryja ojciec Tadeusz RydzykDyrektor Radia Maryja ojciec Tadeusz Rydzykfot. east news

Dyrektor Radia Maryja mówi, że na brukselskiej konferencji poświęconej energii stwierdził, że osoby zaangażowane w rozwój geotermii są wykluczone i dyskryminowane przez obecne władze. Dodaje, że powiedział, iż takie działanie to jest totalitaryzm.

Ojciec Rydzyk zaznacza: "nie twierdziłem, iż Polska jest państwem totalitarnym" i dodaje, że wypowiadając się w Brukseli miał na myśli mechanizmy i metody działania obecnych władz, które - jego zdaniem - przypominają metody z czasów, gdy Polska była państwem totalitarnym.

Dyrektor Radia Maryja mówi też, że pojechał do Brukseli "dla Polski i dla Polaków". Podkreśla, że żadne struktury europejskie nie sponsorowały tego wyjazdu, który odbył się na koszt własny.

Ojciec Rydzyk zaznacza, że swoimi słowami nie chciał dotknąć nikogo, a zwłaszcza rodaków. - Jeśli ktoś mnie źle zrozumiał, to przepraszam - mówi w wywiadzie dla gazety.

Nota do Watykanu

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wystosowało notę dyplomatyczną do Watykanu w sprawie wypowiedzi ojca Tadeusza Rydzyka w Parlamencie Europejskim. Ambasador w Watykanie Hanna Suchocka złożyła ją w sobotę w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej.

W nocie rząd protestuje przeciwko wystąpieniom w Parlamencie Europejskim ojca Tadeusza Rydzyka, głównie tej części, w której mówi, że Polska jest krajem "totalitarnym, niecywilizowanym i że Polską nie rządzą Polacy".

Polski MSZ oczekuje też od Stolicy Apostolskiej, której podlegają zakony, że ta podejmie działania, by takie słowa "szkalujące wizerunek Polski" nie były już przez ojca Rydzyka wypowiadane.

sm