W związku z tym opublikowanie Białej Księgi przez PiS zakłóca pozytywny wizerunek Tuska i jego gabinetu - podsumował w Programie Pierwszym Polskiego Radia Marek Wikiński.
Polityk SLD uważa, że Donald Tusk gra na czas z ujawnieniem raportu ministra Millera. Wikiński przypomniał, że zgodnie z zapowiedziami rządu, dokument miał być ujawniony szybko, jednak tak się nie stało. Podkreślił jednocześnie, że źle się stało, że premier postawił się w pozycji uprzywilejowanej poprzez to, że zapoznaje się z raportem ministra spraw wewnętrznych. Przypomniał jednocześnie, że sam Donald Tusk zapowiadał, że zapozna się z nim wraz ze wszystkimi. Marek Wikiński powiedział również, że działania szefa rządu są podejrzane a tłumaczenie Tuska, że opóźnienie w publikacji jest spowodowane tłumaczeniem dokumentu na języki obce - jest niepoważne.
"Sztucznie nagłośniona sprawa"
Komentując sprawę wypowiedzi ojca Tadeusza Rydzyka, że Polska jest obecnie państwem totalitarnym, poseł podkreślił, że cała sprawa została sztucznie nagłośniona. W jego opinii duchowny wypowiedział się jako osoba prywatna i dlatego nie powinno to budzić większego zainteresowania. Wikiński przyznał, że nie popiera też ojca Rydzyka, jednak nie należy się nim tak dokładnie zajmować.
IAR, to